Zdjęcie poglądowe, jak słyszę taki tekst w słuchawce mam ochotę palnąć wypowiadającego w pysk. Zdjęcie na aukcji czy w ofercie internetowej powinno przedstawiać towar, który się sprzedaje chyba, że jest zapakowany fabrycznie, a dysponujemy zdjęciem IDENTYCZNEGO oferowanego np. przez producenta dlaczego piszę takie oczywistości?
Od kilku dni chcę kupić komplet opon, trochę nietypowe bo uniwersalne a/t do terenówki, szybki przegląd ofert i parametrów i są, japońska firma klasa premium za dość przyzwoite pieniądze (przynajmniej jak na rozmiar).
Dzwonię, pierwsza oferta, czy oferowane opony są dokładnie takie jak na zdjęciu bo występowały dwa rodzaje różniące się właściwościami jedne miały P w opisie drugie, i o takie mi chodzi miały LT (na zdjęciu widok ładniejszych i lepszych LT), a Państwa opis jest niekompletny.
Po kilku minutach szukania i bajery, że przecież to to samo (oczywiście 2,5 kg wagi i 4 mm głębokości bieżnika, mocniejszy rant i jedna warstwa oplotu to pryszcz) interlokutor bąka, po raz kolejny zbity z nawijki, że mają opony typu P, a zdjęcie jest poglądowe, rozłączam się poirytowany (jak kurna poglądowe to może od taczek zamieścicie, obie opony czarne i okrągłe).
Po kilku kolejnych telefonach do kolejnych sprzedawców wściekły zaczynam pisać maile z zapytaniem mając dość przekonywania, że to to samo albo że takich w ogóle nie ma (no jak nie jak na zdjęciu są) i co się okazuje?
Wszyscy umieszczają to samo zdjęcie opony, której nie mają bo ładniejsze mimo, że nie mają nawet dostępu do niej, a bez problemu na stronie producenta można pobrać fotkę opony powszechnie oferowanej.
Na takie jawne oszustwo mam ochotę pozamawiać od wszystkich po komplecie po czym przy odbiorze rezygnować bo przecież towar dostarczony różni się od pokazanego na zdjęciu, może kilkukrotny koszt przesyłki w tę i z powrotem nauczy podstaw uczciwości i zamieszczania realnego zdjęcia w ofertach.
Czy Wy również uważacie, że coś takiego jak zdjęcie poglądowe różniące się od rzeczywistego przedmiotu oferty powinno być karane ? Idzie zima trzeba zmienić buty w aucie, a ja traciłbym czas czekając i odsyłając kolejne przesyłki nie tego co chciałem kupić.
Pozdrawiam Piekielnych.
Od kilku dni chcę kupić komplet opon, trochę nietypowe bo uniwersalne a/t do terenówki, szybki przegląd ofert i parametrów i są, japońska firma klasa premium za dość przyzwoite pieniądze (przynajmniej jak na rozmiar).
Dzwonię, pierwsza oferta, czy oferowane opony są dokładnie takie jak na zdjęciu bo występowały dwa rodzaje różniące się właściwościami jedne miały P w opisie drugie, i o takie mi chodzi miały LT (na zdjęciu widok ładniejszych i lepszych LT), a Państwa opis jest niekompletny.
Po kilku minutach szukania i bajery, że przecież to to samo (oczywiście 2,5 kg wagi i 4 mm głębokości bieżnika, mocniejszy rant i jedna warstwa oplotu to pryszcz) interlokutor bąka, po raz kolejny zbity z nawijki, że mają opony typu P, a zdjęcie jest poglądowe, rozłączam się poirytowany (jak kurna poglądowe to może od taczek zamieścicie, obie opony czarne i okrągłe).
Po kilku kolejnych telefonach do kolejnych sprzedawców wściekły zaczynam pisać maile z zapytaniem mając dość przekonywania, że to to samo albo że takich w ogóle nie ma (no jak nie jak na zdjęciu są) i co się okazuje?
Wszyscy umieszczają to samo zdjęcie opony, której nie mają bo ładniejsze mimo, że nie mają nawet dostępu do niej, a bez problemu na stronie producenta można pobrać fotkę opony powszechnie oferowanej.
Na takie jawne oszustwo mam ochotę pozamawiać od wszystkich po komplecie po czym przy odbiorze rezygnować bo przecież towar dostarczony różni się od pokazanego na zdjęciu, może kilkukrotny koszt przesyłki w tę i z powrotem nauczy podstaw uczciwości i zamieszczania realnego zdjęcia w ofertach.
Czy Wy również uważacie, że coś takiego jak zdjęcie poglądowe różniące się od rzeczywistego przedmiotu oferty powinno być karane ? Idzie zima trzeba zmienić buty w aucie, a ja traciłbym czas czekając i odsyłając kolejne przesyłki nie tego co chciałem kupić.
Pozdrawiam Piekielnych.
sklepy_internetowe
Ocena:
126
(158)
Komentarze