Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#83670

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Historia o piekielnosci pewnej firmy kurierskiej na D.

Otóż kupiłam online mojej 2 letniej córce łóżko. Byłam przeszczęśliwa, mała będzie się cieszyć, a dostawa już następnego dnia.
Byłam w 8 miesiącu ciąży, ukochany w pracy, a mieszkamy na 3 pietrze bez windy, więc przy zamówieniu, z góry zaznaczyłam, że dostawa z wniesieniem na gór.ę bo sama nie dam rady.
Następnego dnia czekałam na kuriera z niecierpliwością aż przywiezie mi przesyłkę i doczekałam się, zadzwonił domofon.

K- dzień dobry, ja z przesyłka, pani zejdzie i z auta sobie weźmie.
J- Niestety nie mogę, ponieważ jestem w zaawansowanej ciąży, tu nie ma windy a ponadto jestem sama z dwulatką w domu, więc jeszcze ją bym musiała targać na dół. Przecież zaznaczyłam przy składaniu zamówienia że z wniesieniem na górę, wiec nie wiem o co chodzi.
K- Czyli nie zejdzie pani po to łóżko?
J- No nie.
K- Ok.

Uznałam ze poszedł po łóżko do auta, więc czekam i czekam, a tu nic. Wzięłam małą, poszłam sprawdzić.
W skrzynce znalazłam awizo że pan mnie nie zastał w domu.
Strasznie się zdenerwowałam, złożyłam skargę, następnego dnia już inny kurier przywiózł, wniósł, przeprosił za kolegę i powiedział że to nie pierwszy raz. Skoro nie pierwszy to dlaczego ten pan nadal pracuje?
Od tej pory wiem tylko żeby zamawiać coś tylko od sprzedawców, którzy nie wyślą mi tego firmą D.

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 101 (135)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…