Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#8416

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Zawsze jestem uprzejmy dla telemarketerów, nawet tych upierdliwych - przecież to ich praca ale jednego razu sam stałem się piekielnym :D
Czekałem na bardzo ważny telefon w sprawie pracy, którą miałem podjąć, byłem właśnie na uczelni i do domu kawał drogi, a bateria na wyczerpaniu. Dwa razy już tego dnia operator dzwonił z "super ofertą", za każdym razem grzecznie odmawiałem. Byłem właśnie na wykładzie, kiedy zadzwonił telefon. Jakoś przedarłem się przez całą aule, wyszedłem na zewnątrz żeby odebrać telefon od przyszłego pracodawcy.
Odbieram i słyszę w słuchawce znajomy już tekst:
- Czy rozmawiam z właścicielem telefonu?
Myślałem że się zagotuje (dodam że było to ok godziny 19). Długo nie myśląc odpaliłem:
- Nie k**a! Z sąsiadem, właściciel wziął wiadro i poszedł do obory krowy doić. Przed wyjściem kazał przekazać że nie jest zainteresowany żadną ofertą, ani miksem ani internetem mobilnym i żebyście więcej nigdy już nie dzwonili na ten numer!!!
- Aha... To dziękuje...
Wiem że zachowałem się trochę chamsko ale chyba się zapętlili żeby trzy razy w ciągu jednego dnia do tej samej osoby dzwonić, a do tego trafili na zły moment. Po tej akcji przynajmniej pół roku miałem święty spokój.

telemarketing

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 483 (649)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…