Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#85037

przez ~Nemka96 ·
| było | Do ulubionych
Na wstępie muszę zaznaczyć, że jestem w ciąży ale jeszcze mało widocznej bo 4 miesiąc.
Jako, że sezon urlopowy w pełni to mojej prowadzącej Pani doktor nie było jak również drugiego lekarza w tej przychodni a badania trzeba robić regularnie i w dodatku potrzebuję odnawiać sobie raz w miesiącu zwolnienie L4. W internecie znalazłam lekarza do którego prawie nie było kolejek co mnie zdziwiło, ale z braku innego wyjścia umówiłam się na wizytę za 3 dni.
Gdy tylko weszłam powalił mnie wiek lekarza i położnej.. Byli już zdrowo po 60 jak nie lepiej. Oczywiście pytanie z czym przyszłam itd. Potrzebowałam oprócz zwolnienia również receptę na lek. Obydwoje wzieli się do pracy. Wypisali mi wszystko jak trzeba, zmierzyli ciśnienie i w pewnym momencie odzywa się lekarz że skończył i raczej żadnego badania nie robi. Zrobiłam wielkie oczy, bo idąc do każdego lekarza, który ma Ci wypisać receptę ma on OBOWIĄZEK zbadania czy wszystko jest okey.. Powiedziałam, że chcę zobaczyć czy z malenstwem jest wszystko dobrze bo miewalam częste bóle co zaznaczylam przy okazji wywiadu na początku i ma mnie zbadać. Nie wiem w sumie czego oczekiwałam po nim, ale skoro jednak dalej leczy ludzi to musi mieć jakieś pojęcie co robi. Najpierw nie mógł znaleźć dziecka na zdjęciu a później po 5 minutowym staniu w bezruchu odezwał się, że wszystko dobrze i serce bije. Pokazał mi później zatrzymany kadr z badania i był na nim widoczny jedynie tułów i jedna rączka. Nie zrobił żadnych pomiarów, ale do lekarki stwierdził, że wszystko jest jak ma być.. Powiem szczerze, że mnie zatkało i nigdy więcej tam nie pójdę.!
Przestrzegam wszystkich przed tym ginekologiem na Kościuszki we Wrocławiu.

słuzba_zdrowia

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -4 (20)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…