Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#85509

przez ~Taksiezastanawiam ·
| było | Do ulubionych
Tak się tylko zastanawiam...

Dlaczego zabawki dla dzieci z bateriami są takie głośne?

Mam sąsiadów z małym dzieckiem. Znamy się dość długo. Jakiś czas temu wyprawiali małą imprezę (roczek) dla malucha i dziecko dostało prezenty. Nie dało się nie słyszeć pierwszego uruchomienia jednej zabawki (jakiś robot). Dziecko prze-szczęśliwe, rodzice nie. Ja... też nie, a mieszkam pod nimi. Oczywiście tego wpisu by nie było, gdyby dziecko nie polubiło tej zabawki od razu, wszem i wobec, najbardziej.

Chyba każdy wie, jak to z małym dzieckiem. Czasami nie śpi do 1 w nocy, czasami obudzi się o 4. Ja osobiście kieruję się tym, że jak kupuję prezent dla małego dziecka, to ma on nie tylko sprawiać radość, ale też najnormalniej w świecie nie być uciążliwy, a nawet pomocny dla rodziców. Przede wszystkim dla rodziców nie powinien od być właśnie uciążliwy.

Osobiście wiedząc, że dzieciak będzie miał roczek, a ja i mój M jako tako z jego rodzicami się widujemy mimo wszystko, a swoich dzieci nie mamy, no to kupiłam im przed czasem książeczkę, która "sama się czyta", a na prawdę była niedroga. I na prawdę przez prawie dwa tygodnie to dziecko z tą książeczką było wszędzie. W wózku, w piaskownicy, na balkonie. Wszędzie. Przewrócenie kartki i wciśnięcie guzika nie jest takie trudne a roczne dziecko rozumie już, że to jest jakaś historia i może "samo ją czytać".

No i pojawił się ten nieszczęsny robot... kupiony przez koleżankę matki. Ta koleżanka żywi w ogóle do niej jakiś uraz, że pierwsza ma męża, dziecko. Tak to zrozumiałam a i sama też tak to odebrałam.

I być może dlatego niektóre zabawki są takie głośne: żeby zrobić na złość rodzicom.
A być może jest tak, jak z moją sąsiadką pomyślałyśmy (jako druga odpowiedź): żeby dziecko ogłuchło i żeby trzeba było zainwestować w aparat słuchowy.

PS. Zaklejenie wyjścia głośnika taśmą (zwykłą i izolacyjną) prawie nic nie dało. Wyłączenie zabawki nic nie daje, tak jak chowanie i podsuwanie innych. Słabsze baterie robią tylko "ik ik" albo "ik och och rok"... co też się nie podoba. Dziecko się zafiksowało i nie chce odpuścić. Może ktoś zna jakiś sposób, żeby chociaż dobrze przyciszyć tę zabawkę? Niech ona sobie gra i gada, tylko niech nie przewierca murów i mózgów jak robi to obecnie ;-)

Na prawdę zlitujcie się nad rodzicami. Nie kupujcie ich dzieciom tak głośnych zabawek.

Pozdrawiam.

dzieci prezenty dziecko roczek urodziny polska prezent robot zabawka

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 24 (102)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…