Aż mnie trzęsie...
Wróciłam przed chwilą z zakupów, a w galerii byłam świadkiem nieprzyjemnej sytuacji.
Idę pomiędzy pawilonami i słyszę wrzaski.
Odwracam się i widzę dwie kobiety - jedna około 20 lat, a druga około 35.
Ta starsza wrzeszczy na tą młodszą. Powód?
Spojrzała na nią.
Co się z tymi ludźmi dzieje?
Gdyby to była grupa nastolatek ok, ale za przeproszeniem "stara baba" robi awanturę młodej dziewczynie o to, że ona patrzy???
Oczywiście nikt nie zareagował, za to wychodząc z galerii widzę tą oburzoną w towarzystwie partnera i dziecka, opowiada oczywiście "rycerzowi" o sytuacji, na co rycerz odpowiada "było mnie zawołać, bym ja z tą k****ą pogadał".
Dziecko (około 7-letnie) słucha tego.
Brak słów.
Wróciłam przed chwilą z zakupów, a w galerii byłam świadkiem nieprzyjemnej sytuacji.
Idę pomiędzy pawilonami i słyszę wrzaski.
Odwracam się i widzę dwie kobiety - jedna około 20 lat, a druga około 35.
Ta starsza wrzeszczy na tą młodszą. Powód?
Spojrzała na nią.
Co się z tymi ludźmi dzieje?
Gdyby to była grupa nastolatek ok, ale za przeproszeniem "stara baba" robi awanturę młodej dziewczynie o to, że ona patrzy???
Oczywiście nikt nie zareagował, za to wychodząc z galerii widzę tą oburzoną w towarzystwie partnera i dziecka, opowiada oczywiście "rycerzowi" o sytuacji, na co rycerz odpowiada "było mnie zawołać, bym ja z tą k****ą pogadał".
Dziecko (około 7-letnie) słucha tego.
Brak słów.
sklepy
Ocena:
151
(167)
Komentarze