Może i dla większości osób tutaj nie będzie to piekielne, jednak dla mnie jest i to niestety bardzo.
Jestem w ciąży, już ponad połowa za mną i niedawno poznaliśmy z partnerem płeć dziecka. Zrobiliśmy chyba największy błąd - powiedzieliśmy rodzinie, jak mamy zamiar dać naszej córce na imię.
Zaczęły się docinki, że stare imię, że lepsza byłaby już Jessica (nie mam nic do tego imienia, po prostu mi się nie podoba), że krzywdzimy dziecko.
Ja rozumiem, że można mieć inne zdanie, ale jednak to rodzice decydują. A moim zdaniem, większą krzywdę dziecku wyrządzają pijacy i patologiczni rodzice niż my.
Żeby było śmieszniej: wybraliśmy imię Zofia. Nie sądziłam, że będę musiała tyle się nasłuchać.
Jestem w ciąży, już ponad połowa za mną i niedawno poznaliśmy z partnerem płeć dziecka. Zrobiliśmy chyba największy błąd - powiedzieliśmy rodzinie, jak mamy zamiar dać naszej córce na imię.
Zaczęły się docinki, że stare imię, że lepsza byłaby już Jessica (nie mam nic do tego imienia, po prostu mi się nie podoba), że krzywdzimy dziecko.
Ja rozumiem, że można mieć inne zdanie, ale jednak to rodzice decydują. A moim zdaniem, większą krzywdę dziecku wyrządzają pijacy i patologiczni rodzice niż my.
Żeby było śmieszniej: wybraliśmy imię Zofia. Nie sądziłam, że będę musiała tyle się nasłuchać.
rodzina
Ocena:
90
(110)
Komentarze