Przypomniała mi się taka historia z januszexu.
Po powrocie z emigracji pracowałem w magazynie i szukałem czegoś lepszego. Był to rok 2014, robota gówniana, ludzi traktowali jak śmieci. Nie było nawet ogrzewania, a zimą temperatura w środku była niższa niż na zewnątrz, aż zamarzł towar i to nie napoje, tylko chemia gospodarcza. Płaca też poniżej ludzkiej godności.
Teoretycznie praca 8 godzin, od poniedziałku do piątku. Praktycznie zostawało się po godzinach, bo stawka godzinowa tak niska, że pracując normalnie by się zarobiło niewiele. Oprócz tego zmuszali do przychodzenia w soboty i niedziele, co nie każdy chciał.
Pewnego razu, zimą właśnie, przed świętami, dyrektor zebrał wszystkich pracowników i zaczął pełne żalu i wyrzutów przemówienie, że nie chcemy zapierdzielać w weekendy i że on tego nie rozumie:
- Jak trzeba przyjść w niedzielę, to ja przychodzę!
Powiedział człowiek, który siedzi kilka godzin (8 nigdy nie siedział) w ciepłym biurze i zarabia lekko 10k miesięcznie do ludzi, którzy robią po 10-12 godzin w ujemnej temperaturze za 1800 zł miesięcznie. Został wyśmiany.
Po powrocie z emigracji pracowałem w magazynie i szukałem czegoś lepszego. Był to rok 2014, robota gówniana, ludzi traktowali jak śmieci. Nie było nawet ogrzewania, a zimą temperatura w środku była niższa niż na zewnątrz, aż zamarzł towar i to nie napoje, tylko chemia gospodarcza. Płaca też poniżej ludzkiej godności.
Teoretycznie praca 8 godzin, od poniedziałku do piątku. Praktycznie zostawało się po godzinach, bo stawka godzinowa tak niska, że pracując normalnie by się zarobiło niewiele. Oprócz tego zmuszali do przychodzenia w soboty i niedziele, co nie każdy chciał.
Pewnego razu, zimą właśnie, przed świętami, dyrektor zebrał wszystkich pracowników i zaczął pełne żalu i wyrzutów przemówienie, że nie chcemy zapierdzielać w weekendy i że on tego nie rozumie:
- Jak trzeba przyjść w niedzielę, to ja przychodzę!
Powiedział człowiek, który siedzi kilka godzin (8 nigdy nie siedział) w ciepłym biurze i zarabia lekko 10k miesięcznie do ludzi, którzy robią po 10-12 godzin w ujemnej temperaturze za 1800 zł miesięcznie. Został wyśmiany.
praca
Ocena:
213
(231)
Komentarze