Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#86345

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Muszę się z kimś podzielić moimi przemyśleniami, a ponieważ w mojej ocenie dotyczą piekielnej sytuacji, postanowiłam to zrobić tutaj.

Ponieważ moim ulubionym sposobem na spędzanie wolnego czasu jest granie w gry komputerowe (przez niektórych nazywane "marnowaniem sobie życia" :D), poznaję całkiem sporo ludzi. I tu objawia się typ człowieka, który wywołują u mnie gamę uczuć zdecydowanie niepozytywnych.

Nazywam ich roboczo "Wiem, jaka jesteś zboczona".
Osobnicy ci to taka młodsza wersja stereotypowego wujka Staszka, który na spędach rodzinnych opowiada obleśne żarty (I to niekoniecznie wtedy, kiedy dzieci już śpią).
Za to młodsza wersja próbuje ci na siłę wmówić, jaki to nie jesteś niegrzeczny/zboczony/świntuch i w ogóle.
Przykłady tekstów? A proszę bardzo!
-Co robisz?
-Rysuję.
-Pewnie gołych panów, he,he.

-Idę do toalety.
-Tylko nie siedź za długo. Już ja wiem co ty tam robisz.

I moje ulubione:
-Co tam robisz w nocy pod kołderką? (O.O)

No bo wiecie... Masturbacja, hyhy.
Ale najbardziej piekielne nie są te teksty, tylko to, że osobnicy nie potrafią przyjąć do wiadomości, że nie masz najmniejszego zamiaru poruszać tego tematu. Ba, że może to być dla ciebie niekomfortowe. Jak zareaguje taki osobnik?

Najczęściej powie ci, że przecież seks to naturalna sprawa i nie wolno się go wstydzić. I tutaj wkraczają moje wnioski wysunięte z przemyśleń.
Jeśli dla takich osób seks jest normalną sprawą, to czemu wszystko, co z tym związane, wywołuje u nich rubaszny śmiech zboczonego wujka Staszka? Dla mnie normalne są naleśniki, więc nie wybucham śmiechem gdy ktoś mi mówi, że właśnie robi naleśniki z serem.
A tutaj ktoś na siłę próbuje mi coś wsadzić w gardło pod płaszczykiem "to normalne".

Nie wiem czy to dlatego, że jestem płci żeńskiej.
Czy może dlatego że oddziela go kabel i kilkaset kilometrów, więc czuje się bardziej anonimowo.
Ja mam ten komfort, że mogę takiego osobnika zablokować, nie odpisywać i mieć święty spokój (do czasu spotkania kolejnego), ale nie wyobrażam sobie mieć kogoś takiego np. w paczce znajomych, z którymi spotykam się w "realu".
Bo nawet przez ten głupi kabel czy mikrofon czuję się w takich momentach zażenowana, ale również słownie molestowana (może reaguję z przesadą, nie mnie to oceniać).
I zazwyczaj potem dostaję pytanie: "A czemu ty już nie chcesz ze mną gadać?". No ciekawe, dlaczego...

gry_komputerowe dziwni_osobnicy

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 137 (151)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…