zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Pracowałam kiedyś jako sprzątaczka kibli zarówno w publicznych budynkach na przykład basenach , szkołach a także jako pokojówka w luksusowych hotelach. Moim zadaniem było mycie łazienek i wiadomo kibli . W szkołach to najgorsze były chłopięce toalety bo śmierdziało moczem i papierosami. Muszle były natomiast zawsze czyste. W dziewczęcych też było ok. Na basenach prawie zawsze czysto w obu łazienkach. Natomiast załapałam się na mycie toalet po gościach hotelowych w drogim hotelach nad Bałtykiem , ceny za nocleg to 300-600zł . W większości były to pokoje gdzie mieszkały pary , zadbana kobieta i mężczyzna. Kible w takich hotelach były zawsze w najgorszym stanie. W restauracji hotelowej siedziały zawsze wystrojone pary i jadły drogie posiłki , natomiast toalety zostawiali w makabrycznym stanie. Brudne muszle, lustro. Jak to skomentujecie ? Słyszałam kiedyś że im bogatsza panienka to większy syf w toalecie zostawia po sobie .
Sopot
Ocena:
-4
(22)
Komentarze