zarchiwizowany
Skomentuj
(3)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jestem miłośnikiem kolei.
Ostatnio postanowiłem nagrać kursujący przez moje miasto szynobus. Dotarłem na stację trochę spóźniony, a że była minuta do odjazdu wyjąłem mój aparacik. Już zacząłem nagrywać kiedy podeszło do mnie dwój panów sokistów. Pierwszy, z miną jakby był panem świata mówi do mnie:
- Wie pan że tu nie można nagrywać? Proszę o pozwolenie!
- Nie mam...
- No to będzie nieprzyjemnie...
Nagle odezwał się drugi pan:
- Te Maciek, to że cie żona z domu wykopała, przez stan nietrzeźwości, nie znaczy, że się możesz na chłopaku wyżywać! A ty... - Tu słowa skierował do mnie. - Już zmiataj.
Maciek przybrał kolor pięknego karmazynu.
Ostatnio postanowiłem nagrać kursujący przez moje miasto szynobus. Dotarłem na stację trochę spóźniony, a że była minuta do odjazdu wyjąłem mój aparacik. Już zacząłem nagrywać kiedy podeszło do mnie dwój panów sokistów. Pierwszy, z miną jakby był panem świata mówi do mnie:
- Wie pan że tu nie można nagrywać? Proszę o pozwolenie!
- Nie mam...
- No to będzie nieprzyjemnie...
Nagle odezwał się drugi pan:
- Te Maciek, to że cie żona z domu wykopała, przez stan nietrzeźwości, nie znaczy, że się możesz na chłopaku wyżywać! A ty... - Tu słowa skierował do mnie. - Już zmiataj.
Maciek przybrał kolor pięknego karmazynu.
Ocena:
-1
(29)
Komentarze