Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#88003

przez ~Grubaizwisamito ·
| było | Do ulubionych
Na fali ostatnich historii. Jestem gruba. Tak wiem o tym. I chcialabym wyglądać inaczej. Przy 163cm wazę ok 100kg. Ale... mam 30 lat, w książęce zdrowia dziecka mam wpisane ze w trzecim miesiącu zycia, juz wazylam za duzo. Od kiedy pamiętam, i nawet jak ogladam zdjęcia z dzieciństwa zawsze bylam duża. A moje rodzeństwo wyglądało "normalnie". I do tej pory, brat i siostra są szczupli, ja nie. Jak byłam młodsza rodzice chodzili ze mna po dietetykach i innych lekarzach. I zawsze było wszystko w porządku. Jakoś nigdy nie odczulam ze jestem gorsza z powodu tego jak wygladam. Może mialam szczęście, ze w szkole miałam normalne dzieci. Tzn, byly wyzwiska itd, ale nie jakos bardzo. Ot, pojedyncze przypadki. Był taki moment jak byłam nastolatką że się tym przejmowalam, ze nie znajdę chlopaka itd. Stosowalam różne diety ktore nie dawały żadnego efektu.
Ale zaczelam być z kimś i bylam przez kilka lat. Potem poznalam innego, i jeszcze kilku którzy chcieli ze mną być. Mam przyjaciółkę, jest chuda, wyzsza ode mnie i ogólnie fajna laska. Zawsze marudzila że jak idziemy gdzieś razem, to ja mam więcej adoratorow niż ona. Na tą chwilę jestem szczęśliwą narzeczoną, i wiem że mój facet mnie kocha. I nie obchodzi go że mam w cholerę za dużo tu i tam. Ogólnie chodzi mi o to że nie warto słuchać innych. Kazdy jest jaki jest. I co z tego jak ktoś wyglada. Jeden tak chce, inny jest chory, a jeszcze inny nie ma na to zadnego wplywu. I to jest sprawa tylko i wyłącznie osoby zainteresowanej, a nie całej reszty.

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -4 (22)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…