Dwie piekielności:
Pierwsza: skrzyżowanie przy wyjeździe z osiedla. Trzy odnogi, droga "większa" brukowana. Ot, wyjazd z osiedla na większą drogę dojazdową.
Przechodząc jednak do sedna, wyjeżdżam z osiedla i chcę skręcić w lewo, ale nie mogę, bo jakiś debil stanął na drodze, na oko dwa metry(!) od skrzyżowania.
Druga: Chcę debila zgłosić, więc parkuję na poboczu, wybieram numer straży miejskiej i dzwonię, raz, drugi, trzeci i zgadnijcie co? Nikt nie odbiera... Poczekałem więc parę minut (czas mam) i dzwonię ponownie, raz, drugi, trzeci, siusiak.
Przynajmniej niebiescy odebrali i dyżurny obiecał przysłać patrol...
Pierwsza: skrzyżowanie przy wyjeździe z osiedla. Trzy odnogi, droga "większa" brukowana. Ot, wyjazd z osiedla na większą drogę dojazdową.
Przechodząc jednak do sedna, wyjeżdżam z osiedla i chcę skręcić w lewo, ale nie mogę, bo jakiś debil stanął na drodze, na oko dwa metry(!) od skrzyżowania.
Druga: Chcę debila zgłosić, więc parkuję na poboczu, wybieram numer straży miejskiej i dzwonię, raz, drugi, trzeci i zgadnijcie co? Nikt nie odbiera... Poczekałem więc parę minut (czas mam) i dzwonię ponownie, raz, drugi, trzeci, siusiak.
Przynajmniej niebiescy odebrali i dyżurny obiecał przysłać patrol...
Bytom Straż_Miejska Drogi
Ocena:
104
(120)
Komentarze