Przystanek autobusowy, podwójny. Stoją 2 autobusy, jeden za drugim. Pierwszy jedzie w innym kierunku, ten drugi, to "mój" autobus, więc podchodzę do niego, ale drzwi zamknięte. Zapukałam, ale kierowca pokazuje mi na pierwszy autobus. Myślę, że jak pierwszy autobus odjedzie, to "mój" przesunie się w kolejce i wtedy otworzy drzwi. Nie czekałam długo bo po 30 sekundach włączyło się zielone światło i pierwszy autobus odjechał, a za nim mój...
Nie wbiegłam w ostatniej chwili, patrzyłam sobie jak przez pół minuty "mój" autobus sobie stoi i nie zamierza otwierać drzwi ludziom, którzy chcieli wejść, po czym odjechał...
Nie wbiegłam w ostatniej chwili, patrzyłam sobie jak przez pół minuty "mój" autobus sobie stoi i nie zamierza otwierać drzwi ludziom, którzy chcieli wejść, po czym odjechał...
komunikacja_miejska
Ocena:
150
(160)
Komentarze