Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#8826

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pewnego dnia odbierałem moją młodszą o 10 lat siostrę z dworca. Pociąg oczywiście się spóźnił, więc czekałem na nią na peronie. Kiedy przyjechał pociąg, mała wyskoczyła z niego i wskoczyła mi na szyję. Po przywitaniu wziąłem jej torbę i zaproponowałem żebyśmy poszli kupić książkę, dla mojej żony na prezent rocznicowy. Odbył się taki dialog [S]iostra, [J]a
[S] Widziałam to w galerii, to co jedziemy od razu?
[J] Mi to obojętnie, mówiłaś rodzicom o której masz pociąg?
[S] Nie nic im nie mówiłam, także mamy sporo czasu.
Siostra wzięła mnie pod rękę i oddalaliśmy się z peronu. Nagle podszedł [K]onduktor i zaczął mnie szarpać za ramię.
[J] Dlaczego mnie pan szarpie?
[K] Nie wstyd tak panu?!
[J] Ale czego?
[K] Z tak młodą dziewczyna po galeriach chodzić? Skoro nie ma pieniędzy, wspomógłby pan ją, a nie wykorzystuje niewinne dziewczę seksualnie. Po galeriach ciąga i zabiera dzieciństwo. Myślał pan jak ona się czuje? Pewnie jest wyśmiewana. A pan co, robi z niej galeriankę?
Skończył swój wywód, podchodzi do mojej siostry, bierze ją pod rękę i mówi:
[k] Chodź malutka, ten zboczeniec już nie zrobi ci krzywdy, zadzwonimy po rodziców, tak?
Na to moja siostra z pełnym rozbawieniem:
[s] Może pan dzwonić, tylko nie wiem co na to mama.
[k] Nie martw się, nie powiemy, że wcześniej już z nim to robiłaś
[s] Tylko, że moja mama wie, że...
[k] Twoi rodzice wiedzą?!
Wtedy już nie wytrzymałem.
[j] Raczej NASI rodzice. To moja siostra i chcemy kupić mojej żonie prezent na rocznicę ślubu.
Konduktor speszył się, nie powiedział ani słowa tylko wskoczył do pociągu.

PKP

Skomentuj (35) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 761 (915)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…