Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#88442

przez ~NieCzujeNog ·
| Do ulubionych
Kierowcy DPD to jest kabaret, przykłady z sortowni, na której robię:

- Jeden kierowca mądrala uznał, że zrobienie sobie parogodzinnej przerwy, będąc podpiętym do naczepy stojącej przy doku... To świetny pomysł! W końcu to nie jest wcale tak, że tam w środku te paczki ciągle lecą i po załadowaniu jednej naczepy, trzeba podstawić kolejną, by było gdzie paczki ładować, bo inaczej w środku się burdel zrobi... Nie wiem, czy taki był tor myślowy kierowcy, ale skończyło się to tak, że przez ponad dwie godziny jeden dok był zablokowany, a paczki ciągle leciały i trzeba było je nosić kajś indziej.

- Inny mądrala postanowił pojechać sobie bez założonej plomby i z otwartą naczepą (bo miał drzwi otwierane na boki i musiał sam je sobie zamknąć, my tego z zewnątrz nie mogliśmy zrobić). Zniknął gdzieś na 20 minut, a w międzyczasie na jego stanowisko wpakował się kolejny...
- I ten kolejny wpakował się na złe stanowisko! Powiedzmy, że na 15, a jego dok to było 14. Niby żadna różnica, nie? No niby tak, jednak kiedy uświadomisz sobie, że 15 jedzie na Szczecin, a 14 na Białystok to robi się jednak problem...

- Zdarzyło się, że dyspozytor zgubił jeden wóz. Po prostu stracił z nim kontakt i przez parę godzin nie było wiadomo, gdzie on jest.

- Pewien wóz miał podjechać na dok i według dyspozytora zrobił to... Tylko nie było go tam.

I tak dalej... Kabaret, po prostu kabaret.

DPD

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 126 (150)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…