Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#88808

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Wesele, piekielny wodzirej.

Rzecz się działa 2 lata temu w lutym.
Kolega zaprosił mnie na wesele swojej siostry, wesela lubię, a z kolegą mieliśmy się ku sobie więc chętnie się zgodziłam.

Tego dnia akurat miałam zmianę 12-godzinną w pracy więc nie miałam zbyt dużo czasu na przygotowania więc na szybko się umalowałam, założyłam sukienkę i grube czarne rajstopy, żeby ukryć swoje nogi których nie miałam czasu i chęci od dłuższego czasu ogolić.

Przed oczepinami postanowiliśmy się dotlenić, a że procenty już dały się trochę we znaki to wychodząc zawadziłam o balustradę przy schodach wejściowych i rozdarłam sobie rajstopy. Uznałam, że i tak jest ciemno, moich włosów na nogach i tak nikt nie zobaczy i wróciliśmy do dalszej zabawy.
Pech chciał, że w trakcie oczepin złapałam welon i wtedy wodzirej - chyba też trochę wcięty, ogłosił na całą salę:
"następną Panną Młodą będzie TA dziewczyna z nieogolonymi nogami, gratuluję odwagi".

Od tamtej pory jestem "dziewczyną z nieogolonymi nogami" dla naszych znajomych.

Parą nie zostaliśmy.

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -6 (22)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…