Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#88994

przez ~Morbius ·
| Do ulubionych
Diagnosta laboratoryjny po raz kolejny.
A więc tak oto szczęśliwie bawimy się w podchody z pandemią covida już drugi rok. Szczęśliwie w mojej najbliższej rodzinie bez strat własnych. Ale wśród dalszej rodziny i niektórych znajomych bywały przypadki bardzo ciężkie i śmiertelne.

A co robi mój kuzyn? (syn siostry mojego ojca) nadal twierdzi, że wirusa nie ma, że jest to wymysł, na wszelkiego typu social mediach wrzuca wyssane z palca opinie pewnego inżyniera górnictwa, posty byłej agentki ubezpieczeniowej - czyli ogólnie osób, które na mają w ogóle żadnego wykształcenia medycznego (sam kuzyn jest po filologii). Ja natomiast z racji studiów na Uniwersytecie Medycznym (gdzie zęby zjadłem na wirusologii, mikrobiologii, patofizjologii, biochemii, biologii molekularnej i wielu wielu innych tego typu dziedzinach medycyny) jestem niewiarygodny - bo przekupiony przez BigPharmę.

Do diaska z tym, że na co dzień mam do czynienia chorymi na tą chorobę (teraz na szczęście naprawdę jest lepiej - szczep Omicron jest faktycznie mniej zjadliwy i atakuje głównie albo nieszczepionych, a jeśli już osoby zaszczepione - to najczęściej z jakimiś defektami odporności). Nie mówię, że nasz system opieki zdrowotnej jest idealny, bo nie jest. Ale naprawdę po tych 2 latach ledwo już zipiemy i wszyscy chcielibyśmy wrócić do normalności. Ale po prostu póki niektórzy na serio nie potraktują zagrożenia to tak szybko się nie pożegnamy z tym wirusem.

słuzba_zdrowia szpital szczepienia

Skomentuj (32) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 140 (166)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…