Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#89133

przez ~Farbowana ·
| Do ulubionych
Piekielne DPD.

Jakiś czas temu zamówiłam troszkę karmy i żwirku. Przesyłka ciężka jednak spokojnie poniżej górnej granicy. We wtorek pomiędzy 12-15 miało nastąpić doręczenie, mój luby akurat ma wolne. Koło 14 sprawdzam śledzenie i nieudana próba doręczenia o 10:32. Okazało się, mojemu wyszło się dosłownie na 5 min do Żabki pod blokiem. Cóż zdenerwowana dzwonię na infolinię i się dowiaduję:

- Godziny dostawy są orientacyjne
- Kurier nie ma obowiązku zadzwonić (w tym przypadku do mnie, ale przecież bym wtedy zadzwoniła do mojego aby w te pędy wracał do mieszkanka, serio w sąsiedniej klatce na parterze jest Żabka nawet mniej niż 15 m).

Cóż, przełożyłam 2 doręczenie na piątek( wtedy mój miał na nockę więc był cały dzień.

Nastał czwartek. Mój narzeczony z przyrzeczeniem nie wychodzenia został w domu. Z pracy sobie sprawdzam śledzenie coś koło 12 i znowu to samo. Tym razem o 11:47 więc niedawno. Dzwonię do mojego, a ten że nic nie było, domofon też działa poprawnie. Wkurzona mocno dzwonię na infolinię. Tam bardzo miła pani przyjmuje zgłoszenie i obiecuje oddzwonić po skontaktowaniu się z kurierem.

Oddzwania po 15 minutach i dowiaduję się iż:

- Kurier był i nikogo nie zastał.
- Tak wybrał na domofonie prawidłowy numer, adres też potwierdzony, że poprawny.
- on tam z dobre 5 minut wydzwaniał domofonem
- GPS im w samochodach wysiadł wiec nie mogą potwierdzić czy był tam na pewno.

Po przeanalizowaniu tych danych postanowiłam poinformować centralę DPD, że Kurier jest leniem i nie wykonuje swoich obowiązków lub potrzebuje natychmiastowej pomocy psychiatrycznej gdyż żyje już we własnym świecie w którym to przyjechał pod mój blok i próbował dostarczyć tą paczkę, a rzeczywistość niestety jest inna.

Wiem, że troszkę ostro ale jestem uczulona na takie kłamstwa. Wiem, że paczka ciężka, a ja mieszkam w ścisłym centrum i sama muszę często po 15 min krążyć zanim coś do zaparkowania w okolicy się znajdzie, ale miejmy troszkę przyzwoitości w sobie aby nie robić drugiej osoby (w tym przypadku mnie) tak chamsko w konia.

Koniec końców happy end nastał chwilę po 16 kurier tym razem w realnym świecie podjął próbę doręczenia i niespodzianka - tym razem udaną.

DPD

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 129 (149)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…