Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#89154

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jakieś półtora roku temu zatrudniłem się w pewnej spółce. Miało być lepiej, no właśnie miało...

Nie wchodząc w szczegóły, w połowie zeszłego roku, zaczęła się mną interesować konkurencyjna firma. Jak doszło to do "wierchuszki", dostałem kilka stówek podwyżki. Fajnie, co nie? Ano nie do końca!

Pod koniec roku przyznawane były premie: kwartalna i roczna - niby też fajnie! Mój bezpośredni przełożony, poinformował mnie, że premii kwartalnej nie dostanę, bo dostałem podwyżkę - czyli jestem dość dobry, żeby mnie zatrzymać w firmie podwyżką, ale niedostatecznie dobry, żeby dostać premię? Premia roczna została mi przyznana, ale w kwocie ok 7% moich miesięcznych (tak: MIESIĘCZNYCH) poborów. Za rok harówki! Szlag mnie trafił i stosownym pismem odmówiłem przyjęcia tej premii w kwocie, której pewnie nawet bym nie zauważył na przelewie. Piekielne? Jeszcze nie do końca!

Otóż, w tym miesiącu przyznawano prawie wszystkim pracownikom podwyżki, w związku z rosnącą inflacją. Prawie wszystkim, bo mnie pominięto! Dlaczego? Bo zrezygnowałem z premii rocznej!!! Jedwabiście!

Następnej premii rocznej już tu nie doczekam ;)

praca

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 144 (156)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…