Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#89645

przez ~PanTelekom ·
| było | Do ulubionych
Pracuję u jednego z Telekomów sprzedających TV inne usługi. W placówce mamy możliwość przyjmowania rachunków - w związku z czym m. in zgodnie z ustawą o"przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu" - musimy KAŻDEGO wylegitymować bez dyskusji.

[K] Dzień dobry. Płacić.
[J] Dzień dobry - dobrze w takim razie poproszę dowód osobisty/ ostatni rachunek.
[k] nie mam podam pesel 6606,,,
[j] niestety - aby wpłacić i sprawdzić co tam się dzieje na koncie (czy nie ma zaległości) muszę mieć dokument ze zdjęciem bądź numer rachunku
[k]ale ja tylko wpłacić chce? dobra mam sms
[j] dobrze. i jaką kwotę?
[k]to pan nie wie??!!
[j] ale to są pana/pani płatności. Poza tym jak już kolejny raz powtarzam - aby sprawdzić całe konto muszę mieć dowód...
Klient wyszedł obrażony "jaka dziadowska firma bo nie wiedzą ile klient płaci".

Wnioski:
- to już nie te czasy (baa EPOKA) stosowania "nasz klient nasz pan"
- klienci nie ogarniają swoich płatności - nie wiedzą nadal co mają i za co płacą
- niestety roszczeniowość level HARD
- jeśli umowa jest na kogoś innego - nie nie załatwisz tej sprawy co chcesz. Pomyśl szanowny Kliencie że Konsultant ma swoje przepisy do których musi się stosować, a w przypadku ich złamania grozi nawet dyscyplinarne zwolnienie. Chcesz mieć go na utrzymaniu? :)
- Rezygnujesz z umowy? OK. sam decydujesz o sobie.
I najważniejsze: Mamy XXI wiek a nadal chodzicie do placówek płatniczych?

telekom sklepy platnosci klient

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -4 (22)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…