Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#89707

przez ~Lohan ·
| było | Do ulubionych
O podwójnych standardach i jak sprowadzić poczucie cudzej wartości do robadztwa.

Wiktoria(zmiana imienia ) miała białaczkę bardzo ja kocham nawet teraz.
Wspierałem.psychicznie i finansowo .miałem 18 lat wtedy więc by zarobić stawałem na głowie (głównie praca na czarno) by zarobić dla niej i swoje studia .
Mijały lata i jakoś żyliśmy

W okresie maturalnym
Stał się cud chemia okazała się skuteczna .
Więc radosny pełny nadziei już z planem na przyszłą karierę i w spółka przyszłość dowiedziałem się że z nami koniec ale nie taki zwykły po prostu wyparowała nic nie mówiąc .

Jako mimowszystko dzieciak załamałem się .

8lat l depresji i zero pomocy w tym (takie otoczenie z mottem typu chłopaki nie płaczą)

Źle napisałem matury rozszerzone
Nie dostałem się na wymarzone studia tylko na byle jakie .(i tak nie dałem rady skończyć a próbowałem uporem 4 lata dodatkowe).
Miałem beznadziejne roboty bez szansy na przyszłość .

2 lata spokoju nawet się zaręczyłem ale okazała się przemocową alkoholiczka która uznawała że zabawne kopać mnie w chora nogę po pijaku ( miałem wypadek i muszę już chodzić o lasce do końca życia .) Z trudem ale zerwałem nawet mi ulżyło .

Rok później napisała moja kochana Wiktoria że przeprasza .uznałem że wybaczę .zaczęliśmy być w kontakcie coraz bliżej aż zaskoczyło wszystko znowu .pięknie zwykłe życie .zapisałem się na studia ogarnolem zaczęliśmy razem żyć i się rozwijać
Ale
Do czasu .okazało się że mam raka ,więc co zrobiła
Wiktoria ?
Zostawiła mnie bez słowa...
Kiedy leżałem w szpitalu przerażony liczyłem że chociarz odpisze i co ?
Odpisała bym spierda*ał ...

Warszawa Wrocław Gdynia

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -3 (21)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…