zarchiwizowany
Skomentuj
(8)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Tak gwoli wstępu: niedawno mieliśmy coroczną debatę publiczną na temat używania fajerwerków i ich wpływie na zwierzęta. Jak chyba zawsze ludzie podzielili się na dwa obozy. Jedni za, bo przecież tradycja, drudzy przeciw, bo prawdopodobnie choć raz w życiu widzieli przerażonego wystrzałami psa. Ja należę do tej drugiej grupy, choć większego sensu w namawianiu kogoś do nie wydawania jego własnych pieniędzy na kilka sekund BUM! nie widzę.
Sylwester minął, jakoś przeżyliśmy, spacery z psem wróciły do normy. Choć u mnie tak nie do końca do stanu pierwotnego bo w tym roku postanowiłem nie sprzątać po psie w niektórych miejscach.
I tym sposobem- Lidl? Mieliście fajną promocję na petardy. I ładny kamienny ogródek sobie zrobiliście obok parkingu. Mam nadzieję, że zysk ze sprzedaży chińskiego szajsu pozwoli na utrzymanie czystości w nim przez najbliższe 365 dni.
Somsiad z końca ulicy? Paląc szluga na balkonie widziałem jaką artylerię na środek jezdni wyciągałeś. Komendant Policji nie powstydziłby się. Uważaj na tym trawniku pod swoim domem.
I jeszcze ci młodzi, którzy jakoś przed Wigilią zaczęli pokazywać dzieciakowi, że petarda rzucona z balkonu również wybucha. Tam gdzie w lato chodzicie posiedzieć na kocu, to w tym roku bądźcie bardziej ostrożni.
I owszem, potrafię zaprogramować psa na załatwianie potrzeb fizjologicznych w konkretnych miejscach. To jest kwestia przyśpieszenia kroku lub skrócenia mu smyczy podczas niektórych części spaceru. Możecie zamontować monitoring i donieść do Straży Miejskiej- najwyżej zapłacę mandat. Stać mnie, bo zaoszczędziłem na rachunku w Lidlu.
W tym roku już niczego nie możecie zrobić, a ja jestem bardzo pamiętliwy, ale może za 12 miesięcy zawrzemy jakiś układ? Ja przez rok sprzątam po swoim psie, Wy odpuszczacie tę wątpliwą tradycję? Pod rozwagę!
Sylwester minął, jakoś przeżyliśmy, spacery z psem wróciły do normy. Choć u mnie tak nie do końca do stanu pierwotnego bo w tym roku postanowiłem nie sprzątać po psie w niektórych miejscach.
I tym sposobem- Lidl? Mieliście fajną promocję na petardy. I ładny kamienny ogródek sobie zrobiliście obok parkingu. Mam nadzieję, że zysk ze sprzedaży chińskiego szajsu pozwoli na utrzymanie czystości w nim przez najbliższe 365 dni.
Somsiad z końca ulicy? Paląc szluga na balkonie widziałem jaką artylerię na środek jezdni wyciągałeś. Komendant Policji nie powstydziłby się. Uważaj na tym trawniku pod swoim domem.
I jeszcze ci młodzi, którzy jakoś przed Wigilią zaczęli pokazywać dzieciakowi, że petarda rzucona z balkonu również wybucha. Tam gdzie w lato chodzicie posiedzieć na kocu, to w tym roku bądźcie bardziej ostrożni.
I owszem, potrafię zaprogramować psa na załatwianie potrzeb fizjologicznych w konkretnych miejscach. To jest kwestia przyśpieszenia kroku lub skrócenia mu smyczy podczas niektórych części spaceru. Możecie zamontować monitoring i donieść do Straży Miejskiej- najwyżej zapłacę mandat. Stać mnie, bo zaoszczędziłem na rachunku w Lidlu.
W tym roku już niczego nie możecie zrobić, a ja jestem bardzo pamiętliwy, ale może za 12 miesięcy zawrzemy jakiś układ? Ja przez rok sprzątam po swoim psie, Wy odpuszczacie tę wątpliwą tradycję? Pod rozwagę!
Osiedle
Ocena:
-10
(12)
Komentarze