Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#90063

przez ~Jdis ·
| Do ulubionych
W pracy mieliśmy półtora miesiąca na przygotowanie pewnego dwuosobowego projektu. Zaczęliśmy przygotowywać go na początku grudnia, termin oddania połowa stycznia. Powoli wszystko sobie do niego robiliśmy.

Dwa tygodnie przed oddaniem projektu zachorowałam. 40 stopni gorączki przez ponad tydzień, dreszcze, biegunka i wymioty. Cudem uniknęłam szpitala. Wiem, że druga osoba mówiła wszystkim, że zostawiłam ją samą, że ciekawe jakby było mi miło gdyby ona mnie zostawiła. Nie zrobiłam tego specjalnie, gdybym miała siłę pójść do pracy, to poszłabym.

Dzień przed oddaniem projektu wracam do pracy. Po jakimś czasie okazuje się, że druga osoba chora. No dobra, nie powinno być wiele już do zrobienia, damy radę. Godziny pracy automatycznie wydłużyły mi się o prawie połowę (ktoś musiał wziąć drugą zmianę, nikt nie chciał słyszeć moich protestów, twierdzono że to mój problem to obsadzić - nie wiem od kiedy).

Okazało się, że nie jest zrobiona 1/5. Nie miałam o to pretensji, sporo rzeczy musiała zrobić druga osoba. Problem polega w komunikacji. Druga osoba w ogóle nie poinformowała mnie co i jak. Okazało się, że rzeczy, które miały być zrobione i oddane kilka dni przed projektem w ogóle nie były oddane, o czym nie dostałam informacji. Podobnie jak o wielu innych. Odpowiedzi na pytania dostawałam w różnych odstępach czasowych, od 1 minuty do w ogóle. Na najważniejsze pytanie, przez które mógł się sypnąć projekt, w ogóle nie dostałam odpowiedzi.

Od innych osób w pracy słyszy się, że druga osoba przygadywała o L4, żebym sama zobaczyła, jak to jest.

Myślałam, że atmosfera w pracy jest w porządku, szczególnie że to ja zazwyczaj zastępowałam tę drugą osobę i właściwie pierwszy raz się zdarzyło, że ona mnie. Czułam się nie fair z zostawieniem jej z tym, jednak nie byłam w stanie pracować, nie wspominając o tym, co by było jakbym pozarażała całe biuro. Najwidoczniej się myliłam.

biuro

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 142 (154)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…