Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#90466

przez ~wielkierozczarowanie ·
| Do ulubionych
Jak zrobić ludzi w jajo.

W moim niewielkim miasteczku jest sobie hotel z restauracją. Od paru tygodni hotel robił wielką akcję reklamową o festynie z okazji Dnia Dziecka w dniu dzisiejszym, czyli 3.06.23. Kuszą rozmaite atrakcje takie jak dmuchańce, pokazy taneczne, występy na żywo, animatorzy, malowanie twarzy, konkursy z nagrodami i strefa gastronomiczna. Wstęp 50zł od dziecka - bagatela...

Idziemy z naszą pociechą. Na miejscu jednak z minuty na minuty nasze rozczarowanie było coraz większe. Oczywistym było, że jedzenie i napoje będą pewnie płatne, ale płatne było właściwie wszystko. Malowanie twarzy - 30zł, wejście na 15 minut na dmuchaniec - 20zł. Balony - 15zł (najzwyklejsze, jednokolorowe balony na patyku z logo hotelu, to akurat oferta samego hotelu)
Pokazy taneczne - wyszły nastolatki z pobliskiej szkoły, zatańczyły jakiś układ o jednej piosenki i koniec. Występy na żywo - właścicielka z hotelu zaśpiewała fałszując kilka jarmarcznych piosenek. Animatorzy - ich "animacje" ograniczyły się do jednorazowego zachęcenia dzieci do tańca z pomponami - dali pompony, puścili muzykę i co jakiś czas pokrzykiwali "wyżej!". Nie ma się co dziwić, bo "animatorami" były dorosłe dzieci właścicielki hotelu. Konkursy z nagrodami - nawet żal skomentować. Jeden konkurs polegał na wyrecytowaniu na scenie ulubionego wierszyka, a zwycięzca wytypowany przez jury dostał breloczek z Pepco za 5zł. Rozmawialiśmy z panią od dmuchańców - hotel wziął od niej pieruńskie pieniądze za możliwość wystawienia dmuchańców. Od innych stoisk na pewno też. I po 50zł za możliwość wstępu na ich teren.

Rozumiem, że hotel nie zorganizował tego z dobrego serca, ale chyba za 50zł od dziecka można oczekiwać czegokolwiek poza możliwością poruszania się po skrawku terenu?
Chciwość mam nadzieję wyjdzie im bokiem, bo restauracja jest dość popularna wśród mieszkańców miasta, natomiast po imprezie na ich profilu na fb pojawiło się mnóstwo głosów, że za ten pseudo festyn wiele osób odpuści sobie kolejne wizyty u nich.

Rozumiem jeszcze pobranie symbolicznej kwoty w ramach wejściówki, ale mimo szalejącej inflacji 50zł ciężko nazwać kwotą symboliczną

nasza pipidowa

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 171 (189)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…