Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#90520

przez ~MaKaKo ·
| było | Do ulubionych
Nie żyję pod kloszem i mam dosyć szeroki krąg różnorodnych znajomych... jednak nie znam ani jednej Grażyny tudzież Janusza. Nie wspominając o Karinach i Sebach. Nikt mnie nigdy nie namawiał do picia alkoholu ("ze mną się nie napijesz"), jeśli nie miałam na to ochoty. Moja mama nigdy nie powiedziała mi żebym zjadła mięsko a zostawiła ziemniaczki. Nigdy też nie słyszałam od ojca, że bez chleba to się nie najem. Nikt mnie nie krytykował za złe oceny w szkole. Kiedy, jako dwunastolatka miałam problem z moją klasą, rozwiązała go przemiła i empatyczna pani pedagog. Nigdy nie miałam okazji poznać żadnej madki 500 +, a co się z tym wiąże, jej bombelków. Wszyscy posiadający dzieci z mojego otoczenia są fantastycznymi i świadomymi rodzicami a ich dzieci nie mają nic z bombelkowatości. Staruszki w poczekalniach są przemiłe. Chociaż moja rodzina jest ogromna, nikt nigdy nie kłócił się o spadek, a raczej pojawiały się dyskusje takie, jak: " Nie nie, to lepiej weź ty, tobie się bardziej przydadzą te pieniądze".
Konkluzja? Czasami zastanawiam się, czy żyję w tej samej rzeczywistości co Wy...

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -8 (22)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…