Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#90586

przez ~niezielono99 ·
| było | Do ulubionych
Historia może nie piekielna, ale przygnebiająca. Lata temu zerwał ze mną chłopak, którego kochałam. Kocham go do dziś, ale przecież nie zmuszę nikogo, żeby chciał ze mną być. Trzeba było to przeboleć i jakoś żyć dalej. Do dziś nie wiem co się z tym człowiekiem dzieje. Śledzenie jego życiorysu sprawiłoby mi jeszcze większy ból. Po kilku latach od rozstania poznałam faceta, wyszłam za niego za mąż. Nie przeszkadzało mu to, że nadal mam w głowie innego człowieka (chciałam być z nim od początku szczera), pojawiły się dzieci itd. Kilka dni temu spotkałam się na wino z koleżanką, z którą znam się od wielu lat. Gadamy tak o jej życiu, o moim życiu i nagle słyszę: odkąd rozstałaś się z Hubertem nieraz zastanawiałam się jakby wyglądało wasze życie gdybyście nadal byli razem, bo wiesz, on się przyznał, że żałował tego rozstania, ale nie wiedział, jak to naprawić?... Któryś już dzień chodzę jak nieprzytomna i płaczę w poduszkę przypominając sobie te słowa…

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -8 (22)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…