Wczoraj podczas imprezy firmowej namawiano mnie na picie alkoholu (jestem osobą niepijącą, pochodzę z rodziny z problemem alkoholowym).
Chyba nigdy nie zapomnę, kiedy mój kolega po kilku nieudanych próbach namowy mnie na wódkę powiedział: „Udaję, że się z Ciebie śmieje i mam Cię za sztywną. Tak naprawdę zazdroszczę Tobie, że potrafisz nie pić”.
Jesteśmy jako społeczeństwo naprawdę w tragicznej kondycji i mamy ogromy problem.
Chyba nigdy nie zapomnę, kiedy mój kolega po kilku nieudanych próbach namowy mnie na wódkę powiedział: „Udaję, że się z Ciebie śmieje i mam Cię za sztywną. Tak naprawdę zazdroszczę Tobie, że potrafisz nie pić”.
Jesteśmy jako społeczeństwo naprawdę w tragicznej kondycji i mamy ogromy problem.
praca
Ocena:
128
(166)
Komentarze