Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#90707

przez ~niebiolog ·
| Do ulubionych
Późna klasa podstawówki, biologia. Przerabiamy genetykę mendlowską, studiując matryce krzyżówek. Muszka taka z muszką taka, rodzic taki z rodzicem takim. Coś mi nie pasuje, drapie się po głowie i pytam nauczycielki:
– Proszę pani, mój tata ma niebieskie oczy, moja mama ma niebieskie oczy, a ja mam brązowe, to chyba coś jest nie tak?
Nauczycielka patrzy mi prosto w oczy i odpowiada:
– No to widocznie twoja mama miała cię z kimś innym!

(Trochę później doczytałem w bardziej zaawansowanej literaturze, że dziedziczenie koloru oczu nie jest takie proste i jak najbardziej dwoje niebieskookich rodziców może spłodzić brązowookie potomstwo, poza tym z wyglądu byłem tak do ojca podobny, że już prędzej matka byłaby w stanie się mnie wyprzeć.

Ale co wycierpiałem dzięki nauczycielce od rówieśników, którzy uznali że "haha, twoja mama się puściła", to moje…)

genetyka szkołą

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 181 (191)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…