Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#90739

przez ~zaocznestudia ·
| Do ulubionych
Studia zaoczne. Drugi rok. Uczę się, zaliczam kolokwia i egzaminy i okazuje się, że mam możliwość uzyskać stypendium za wyniki w nauce.

Koleżanka, wówczas bliska, ma średnią o jedną dziesiątą niższą ode mnie. Czyli, ja mam 4,7, ona 4,6. Ponieważ mamy sporo zdolnych ludzi na uczelni, to okazuje się, że aby otrzymać stypendium, trzeba mieć jednak to 4,7. Koleżanka idzie do kwestury a nawet trafia do kanclerza, aby złożyć zażalenie, że do stypendium wprawdzie potrzeba 4,7, ale ona jest inteligentna, zdolna i błyskotliwa i jej również należy się stypendium, skoro ja to stypendium otrzymałam. Tak. Należy jej się stypendium, bo koleżanka dostała a ona nie.

Piekielność?

Na bieżąco relacjonowała mi swoje wyprawy do dziekanatu, kwestury, kanclerza, opowiadając wszystko. Nawet to, że przecież jest mądrzejsza ode mnie i to jej się to stypendium należy.

studia stypendium

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 173 (183)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…