Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#91098

przez ~burykotek ·
| było | Do ulubionych
Przypomniała mi się sytuacja sprzed jakichś 20 lat. Może wy mi to wyjasnicie. Koleżanka dała mi numer telefonu do chłopaka, którego znała i prawdopodobnie mu się podobała. Między nimi były 2 inne miejscowości, ja mieszkałam sporo dalej. Dla żartu zaczęłam do niego pisać, podając zmyslone imię. Np. mam na imię Gośka a pisałam ze Kaska. Po paru dniach umowilam się w miejscu, gdzie pracował jako osoba pilnujaca i sprzedająca bilety. Obiekt turystyczny, na którym w tamtym momencie było pusto. Pojechałam tam i z nim rozmawiałam a on próbował mnie przytulać, potem kazał wracać do domu bo miał po niego ktoś przyjechać. No i chyba już do niego jadąc to było, w SMS podał moje prawdziwe imię. Na miejscu moje nazwisko i dokładną nazwę miejscowości i chyba nawet numer telefonu domowego. I do teraz nie mam pojęcia, skąd to wszystko wziął? ! Więcej się z nim nie widziałam. W ogóle miałam szczęście, że nie stała mi się żadna krzywda z jego strony. Po jakimś czasie siostra coś tam mówiła do mnie, że podobno mam chłopaka. I potem ze zna go chłopak naszej wspólnej koleżanki bo mieszkają (obydwaj chłopcy) blisko siebie. Ja potem się bałam ze wyjdzie na jaw, że do niego poszłam i dalam się obmacywac ale nikt więcej o tym nie wspominał.
No i jak już pisalam. Do teraz się zastanawiam. Możliwe że on po prostu rozsylal mój numer po ludziach i jakoś trafił na moje prawdziwe dane? Internetu wtedy za bardzo nie było. Koleżance nigdy nie powiedziałam, co tam zaszło.

znajomy

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -10 (10)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…