Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#91123

przez ~jing ·
| Do ulubionych
Skoro mowa o sprzedaży czy oddawaniu rzeczy w internecie.
Jestem na grupie barterowej. Założeniem grupy jest to, że daje się tylko ogłoszenia o wymiance, nie sprzedaży, nie oddawaniu za darmo. Ludzie wymieniają się różnie - niektórzy szukają czegoś podobnej wartości, inni wymieniają nowe buty za czekoladę.

Na początku grudnia dałam ogłoszenie, że wymienię zimową kurtkę (noszona jeden sezon, cena nowej 600zł) za jedną z rzeczy z listy. Nie były to rzeczy o wartości porównywanej do nowej kurtki, przykładowo szukałam szukałam sukienek w konkretnym stylu lub budzika w starym stylu, ale poprosiłam też wyraźnie o nieproponowanie innych rzeczy. Cóż, niektórzy potrafią zaproponować na przykład stary ręcznik lub zepsutą zabawkę...

No i napisała do mnie ona. Najpierw pytanie czy wymienię się za odpowiednik znanych perfum. Odpisałam, że nie, dziękuję, tylko rzeczy z listy. Dostałam w odpowiedzi baaardzooo dłuuuugą wiadomość o tym, że takie osoby jak ja niszczą ideę barteru, bo ona zakłada pomoc osobom ubogim w zamian za drobiazg, żeby nie czuły się upokorzone, a ja próbuję na tym zarobić, a poza tym ona jest w ciężkiej sytuacji i powinnam obniżyć oczekiwania, bo żadnej ubogiej osoby nie stać na takie rzeczy, jakich szukam i jej się bardzo kurtka podoba, ale najwidoczniej musi szukać w lumpeksach lub w organizacjach dobroczynnych, a to wszystko przez takie osoby jak ja, które są chciwe i niszczą ideę barterowania i zero waste.

W dużym skrócie. Zablokowałam ją, a ta w zemście skomentowała post, pisząc, że jestem oszustką, bo w prywatnej wiadomości kazałam jej za kurtkę zapłacić. Zgłosiłam to adminowi i komentarz usunął, ale niesmak pozostał.

facebook barter

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 153 (161)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…