Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#91138

przez ~koszykarka ·
| Do ulubionych
Moje wujostwo mieszka w mieszkaniu komunalnym.
W kamienicy prawie wszystko lokale są komunalne. Do pewnego momentu wszyscy sąsiedzi żyli ze sobą w zgodzie. Nad wujostwem mieszkała pewna pani, kobieta całkiem ok, emerytka. Po pewnym czasie wprowadziła się do niej córka w średnim wieku. Może nie typowa menelka, ale dość specyficzna osoba. Lubiła i zaprosić znajomych na popijawy, nocami dało się słyszeć specyficzne jęki i stękania, do tego była dość grubiańska w stosunku do sąsiadów. Często kłóciła się z matką. Nikogo z sąsiadów szczególnie to nie obchodziło, choć bywało uciążliwe.

Po paru latach takiego stanu rzeczy matka się wyprowadziła do siostry do mniejszej miejscowości. Wtedy ze strony córki zaczęły się jazdy bez trzymanki. Imprezy, wrzaski po nocach - może nie dzień w dzień, ale co weekend na pewno.

Sąsiadka nic sobie nie robiła z uwag sąsiadów. Gdy sąsiedzi coraz bardziej zaczęli jej suszyć głowę o zaprzestanie głośnych zachowań, pani w odwecie zaczęła robić z byle powodu awantury - a bo sąsiadka wyprowadza psa na podwórko, a bo sąsiedzi robią remont, a to dzieci sąsiadów grają w piłkę pod kamienicą, a to ktoś rozmawiał dłużej na korytarzu. Codziennie nowe pretensje okraszone narzekaniem, że jej się czepiają, a sami są patologią. Wojenka się rozkręcała.

Kobieta w końcu poszła o krok dalej i zaczęła słać skargi na wszystkich sąsiadów po kolei do zarządcy. Ktoś jednak zorientował się, że osoba pisząca te skargi teoretycznie z mieszkaniem nie ma nic wspólnego, bo nie jest tam zameldowana. Zarządca zaczął węszyć, dowiedział się, że oficjalna najemczyni mieszkania wcale tam nie mieszka, a jej niezameldowana tam, acz mieszkająca córka jest współwłaścicielką mieszkania, która kupiła z byłym mężem.

Tym samym matka straciła prawo do najmu mieszkania, a córka musiała się wyprowadzić. Aż chciałoby się zapytać - warto było?

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 108 (116)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…