Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#9301

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Moja znajoma kupiła "paczkę ubrań" na allegro. Było tego około 40 sztuk + jakieś torebki, buty itp.
Postanowiła odebrać osobiście (sprzedający był z tego samego miasta)
Sprzedająca się zgodziła, ale najpierw chciała aby jej na konto przelać pieniądze (bez przesyłki oczywiście).
Po zaksięgowaniu pieniędzy, koleżanka umówiła się na odbiór.
Zabrała mnie ze sobą, bo we dwójkę łatwiej byśmy to przeniosły.
Udałyśmy się w umówione miejsce.
I czekamy.
Po godzinie koleżanka stwierdziła, że pójdziemy do mieszkania sprzedającej, może zapomniała.
Samo mieszkanie było parę metrów dalej od umówionego miejsca.
Kiedy zadzwoniła do drzwi otworzyła nam owa pani i rzuciła - No nareszcie, ile można czekać? - I wysypała z walizki ubrania na klatkę wprost pod nogi mojej koleżanki, po czym zatrzasnęła drzwi i już więcej nie otworzyła.
Chcąc, nie chcąc jakimś cudem udało nam się te stertę zanieść do jej domu.
W domu na koleżankę czekał komentarz od sprzedającej:(dokładnie takiej treści, tak z "bykami")
"nie miła, wólgarna, nie na czas przyszła, musialam czekac, za grosz chonoru, nie zaplacila wogule".

allegro

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 751 (831)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…