Któregoś wieczoru postanowiłam zajść do Empiku w celu kupna książki.
Jako, że nie mogłam znaleźć tej, którą chciałam, to podeszłam do jednej z pracownic [P].
[J] Przepraszam, jest może książka "Złodziej pioruna"?
[P] Powinna być, już patrzę. - coś sprawdziła w komputerze, poklikała. - "Złodziej czasu", tak?
[J] Nie, nie, "Złodziej pioruna".
[P] Dobrze, pani poczeka chwilkę.
Czekam, czekam.
[P]Proszę. - z nieskrywaną dumą wręcza mi egzemplarz książki "Był sobie złodziej".
[J] Proszę pani, mi chodzi o "Złodzieja pioruna", autorstwa Ricka Riordana.
[P] Przecież wiem. - Odburknęła. Znów kazała mi chwilę czekać i wróciła... z nie tą książką, co trzeba! "Złodziej dusz" - podobno niezłe, ale nadal nie to, co chciałam kupić.
[J] (z cichym westchnięciem) Może pani poszuka pod tytułem "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej pioruna".
[P] A, o bogach! Mogła pani tak od razu!
Radosna pobiegła na sklep i przyniosła mi książkę "Mity greckie" (cóż, przynajmniej pocieszający jest fakt, że coś kojarzyła).
Podziękowałam, przeprosiłam za zamieszanie, a książkę kupiłam w księgarni znajomych moich rodziców.
Jako, że nie mogłam znaleźć tej, którą chciałam, to podeszłam do jednej z pracownic [P].
[J] Przepraszam, jest może książka "Złodziej pioruna"?
[P] Powinna być, już patrzę. - coś sprawdziła w komputerze, poklikała. - "Złodziej czasu", tak?
[J] Nie, nie, "Złodziej pioruna".
[P] Dobrze, pani poczeka chwilkę.
Czekam, czekam.
[P]Proszę. - z nieskrywaną dumą wręcza mi egzemplarz książki "Był sobie złodziej".
[J] Proszę pani, mi chodzi o "Złodzieja pioruna", autorstwa Ricka Riordana.
[P] Przecież wiem. - Odburknęła. Znów kazała mi chwilę czekać i wróciła... z nie tą książką, co trzeba! "Złodziej dusz" - podobno niezłe, ale nadal nie to, co chciałam kupić.
[J] (z cichym westchnięciem) Może pani poszuka pod tytułem "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej pioruna".
[P] A, o bogach! Mogła pani tak od razu!
Radosna pobiegła na sklep i przyniosła mi książkę "Mity greckie" (cóż, przynajmniej pocieszający jest fakt, że coś kojarzyła).
Podziękowałam, przeprosiłam za zamieszanie, a książkę kupiłam w księgarni znajomych moich rodziców.
empik
Ocena:
624
(740)
Komentarze