Tytułem wstępu: Moja żona jako iż pracuje w branży AGD - sklep sieciowy - odbywają się u nich regularne szkolenia.
Wczoraj właśnie miała szkolenie z ekspresów ciśnieniowych. Samo szkolenie nie jest ważne. Ważna jest historia jednego ze sklepów pracującego w tej sieci.
Otóż sprzedawca opowiadający tą historię, sprzedał klientce ekspres ciśnieniowy, a ta klientka po powrocie do domu go przetestowała.
Na drugi dzień przyszła z reklamacją, że kawa z ekspresu nie jest gorąca! Kierownik zezwolił sprzedawcy wyjść w godzinach pracy do klientki, aby sprawdzić sprzęt.
Na miejscu u klientki [K], sprzedawca[S] zrobił kawę po czym wziął kubek do ręki:
[S]- Ależ proszę pani ta kawa jest taka gorąca, że ledwie utrzymuję kubek w ręce - Po czym upił jej trochę.
[K] - No tak, ale proszę teraz postawić kubek na stole.
W międzyczasie gdy kubek stał na stole, klientka wyciągnęła z lodówki zimne mleko i dolała go do kubka dość sporo i mówi:
[K] - Widzi pan, mówiłam panu, że kawa jest zimna!
Wczoraj właśnie miała szkolenie z ekspresów ciśnieniowych. Samo szkolenie nie jest ważne. Ważna jest historia jednego ze sklepów pracującego w tej sieci.
Otóż sprzedawca opowiadający tą historię, sprzedał klientce ekspres ciśnieniowy, a ta klientka po powrocie do domu go przetestowała.
Na drugi dzień przyszła z reklamacją, że kawa z ekspresu nie jest gorąca! Kierownik zezwolił sprzedawcy wyjść w godzinach pracy do klientki, aby sprawdzić sprzęt.
Na miejscu u klientki [K], sprzedawca[S] zrobił kawę po czym wziął kubek do ręki:
[S]- Ależ proszę pani ta kawa jest taka gorąca, że ledwie utrzymuję kubek w ręce - Po czym upił jej trochę.
[K] - No tak, ale proszę teraz postawić kubek na stole.
W międzyczasie gdy kubek stał na stole, klientka wyciągnęła z lodówki zimne mleko i dolała go do kubka dość sporo i mówi:
[K] - Widzi pan, mówiłam panu, że kawa jest zimna!
MediaExpert
Ocena:
638
(750)
Komentarze