#9869

Moja kuzynka jest psycholożką. Dziś przyjmowała kobietę która leczy sie na depresje, co ciekawe, przyszła cała w skowronkach. Trzeba nadmienić, że pani popadła w depresje, bo sama wychowuje dziecko upośledzone umysłowo.
Okazało się, że pani jest szczęśliwa z powodu... swojego dziecka. Wsiadła z nim wczoraj do autobusu i jakaś starsza kobieta chciała im prawdopodobnie "pojechać".
- Ładne warzywko. - powiedziała do matki dziecka.
- Sama jesteś warzywko pietrucho! - wypaliło dziecko...

Autobus