Wystawiamy z chłopakiem [CH] na Allegro auto. Po kilku dniach dzwoni klient, że zainteresowany itd. Facet [F] przez telefon wydaje się zadowolony, itd. Prawie pewne, że kupi.
Niedziela, godzina 9, dzwoni facet.
[F]: Dzień dobry, ja dzwoniłem już do pana w sprawie kupna samochodu. Za godzinę będę w Krynicy. Czy moglibyśmy się umówić na oglądnięcie auta?
Chłopak nie widział problemu, powiedział, że będzie czekał przy myjni samochodowej, niedaleko od wjazdu do Krynicy.
Oczywiście wszyscy zadowoleni. Chłopak pojechał na myjnie i czeka. Po ok. godzinie dzwoni facet i mówi, że będzie za kilka minut, ale nie wie gdzie jest myjnia, więc w związku z tym pyta czy może czekać koło molo.
Nie byłoby nic dziwnego w tej historii gdyby nie to, że chłopak czekał w Krynicy-Zdrój, a facet w Morskiej. :)
Do transakcji, niestety, nie doszło.
Niedziela, godzina 9, dzwoni facet.
[F]: Dzień dobry, ja dzwoniłem już do pana w sprawie kupna samochodu. Za godzinę będę w Krynicy. Czy moglibyśmy się umówić na oglądnięcie auta?
Chłopak nie widział problemu, powiedział, że będzie czekał przy myjni samochodowej, niedaleko od wjazdu do Krynicy.
Oczywiście wszyscy zadowoleni. Chłopak pojechał na myjnie i czeka. Po ok. godzinie dzwoni facet i mówi, że będzie za kilka minut, ale nie wie gdzie jest myjnia, więc w związku z tym pyta czy może czekać koło molo.
Nie byłoby nic dziwnego w tej historii gdyby nie to, że chłopak czekał w Krynicy-Zdrój, a facet w Morskiej. :)
Do transakcji, niestety, nie doszło.
Allegro
Ocena:
642
(722)
Komentarze