zarchiwizowany
Skomentuj
(11)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Dzisiaj w czasie lekcji na przerwie wyszłam z koleżankami do pobliskiego sklepu kupić jakiś picie, może coś słodkiego.
Wzięłyśmy to co chciałyśmy i podchodzimy do kasjerki[K] typowa starsza pani po 60 może. Z miną 'bez potrzeby nie podchodź'
Podajemy jej produkty(raptem 2 picia, chipsy, paczkę gum no i lody ;)) do kasowania i taki dialog między kasjerką a mną [J]
[K] - Co tego tyle jest?! Wy myślicie, że ja nie mam co robić, tylko będę marnowała 10 minut na kasowanie bachorom słodyczy?!
[J] - Nie pytamy panią o zdanie, ma pani po prostu to skasować. I proszę nas nie obrażać.
[K] - Nic wam ku**a nie sprzedam. Bezczelne bachory. Do szkoły ku**a a nie będziecie urządzać sobie imprezkę pod szkołą!! Uczyć się! I kilka jeszcze takich miłych, wcale nie obrażających nas zdań ;)
Wkurzyłam się, ładnie podziękowałyśmy za zakupy, których nie wzięłyśmy i wyszłyśmy. Słysząc z ust kasjerki jaka ta dzisiejsza młodzież niewychowana.
Wzięłyśmy to co chciałyśmy i podchodzimy do kasjerki[K] typowa starsza pani po 60 może. Z miną 'bez potrzeby nie podchodź'
Podajemy jej produkty(raptem 2 picia, chipsy, paczkę gum no i lody ;)) do kasowania i taki dialog między kasjerką a mną [J]
[K] - Co tego tyle jest?! Wy myślicie, że ja nie mam co robić, tylko będę marnowała 10 minut na kasowanie bachorom słodyczy?!
[J] - Nie pytamy panią o zdanie, ma pani po prostu to skasować. I proszę nas nie obrażać.
[K] - Nic wam ku**a nie sprzedam. Bezczelne bachory. Do szkoły ku**a a nie będziecie urządzać sobie imprezkę pod szkołą!! Uczyć się! I kilka jeszcze takich miłych, wcale nie obrażających nas zdań ;)
Wkurzyłam się, ładnie podziękowałyśmy za zakupy, których nie wzięłyśmy i wyszłyśmy. Słysząc z ust kasjerki jaka ta dzisiejsza młodzież niewychowana.
Sklepik osiedlowy obok szkoły ;)
Ocena:
78
(180)
Komentarze