Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Cellar

Zamieszcza historie od: 21 września 2017 - 16:13
Ostatnio: 25 września 2017 - 1:45
  • Historii na głównej: 0 z 1
  • Punktów za historie: 60
  • Komentarzy: 7
  • Punktów za komentarze: 2
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
25 września 2017 o 1:45

@nasturcja: nauczyciele nie żądają,ja także NIGDY nie żądam. Prośba, a żądanie to szerokie spektrum i kłania się czytanie ze zrozumieniem. Co do dziewczyny - nie miała problemu z językiem (to po co te korki, zapytasz ... nie wiem) i zwykłe pytanie od razu powodowało agresję. Wybacz mi nasturcjo mój oschły ton, bo taki już po prostu mam, ale zapłacono mi za lekcję angielskiego, a nie uczenia szacunku do rozmówcy/osoby starszej, a także podstaw współżycia w społeczeństwie. Bez tego można przeprowadzić lekcję, ale po co? Co to zmieni, jak ta dziewczynka nie będzie potrafiła tego użyć? Bo jaką korzyść daje sama wiedza, bez znajomości korzystania z niej? Żadną, to bezsensowna pamięciówka, na której stoi polskie szkolnictwo.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
25 września 2017 o 1:35

@nasturcja: ok, to jak chcesz prowadzić rozmowę z obcokrajowcem, czy z kimkolwiek? Patrzyć się w buty, czy na rozmówcę? Nie każę komukolwiek patrzyć się głęboko w oczy, ale rozmówca zasługuje przynajmniej na jakiś szacunek. Jeśli w bezpiecznym środowisku nie stać Cię na minimum szacunku, nie pomoże Ci najlepszy kurs język. Rozmówca uzna Cię za buca/odludka i koniec gry.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
25 września 2017 o 1:30

@Taczer: pozwól że zadam Ci pytanie: Czy będąc admirałem i mając wybór między wysłaniem załogi do ratowania tonącego okrętu, a obsadzeniem stanowisk w jeszcze płynących, co byś zrobił? Mam ograniczony czas i wybór - pomóc ludziom, którym się chce, a podejść pedagogicznie i pomagać komu się tylko da. Tylko że i to i to jest płatne tak samo. Chcesz ratować świat, rozwiązać problem głodu w Afryce - your choice. Ale robiłbym to kosztem siebie, zajeżdżał się na śmierć i po co? Dla gimnazjalistki, której problem leży w niej samej, nie w niewiedzy. Problem w jej matce, która przez nerwicę/nadopiekuńczość niszczy jej pewność siebie. Na koniec odpowiedz sobie na jeszcze jedno pytanie: co jest ważniejsze - ideały, czy szara rzeczywistość?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
25 września 2017 o 1:18

@kaede: zapewniam, posiadam i odpowiednią wiedzę i umiejętności, ale mam także coś, czego nauczyciele szkolni nie mają - wybór. Jeśli mogę męczyć się, urabiać po łokcie dla jakiejś wyższej idei, a pomóc komuś kto w tym samym czasie zrobi szybsze postępy, bo temu komuś się po prostu chce, to wybór jest prosty. Nikt mi nie płaci za rozwiązywanie nie moich problemów. Mogę to robić, ale umówmy się - jeśli sam nie będziesz szukał pomocy i nie uporasz się ze swoimi demonami, to wyścig szczurów Cię zajedzie. Brutalne, ale prawdziwe.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
25 września 2017 o 1:11

@kertesz_haz: no właśnie, pracujący w szkole. Nie znam przebiegu Pani kariery i podejścia, ale zadaniem szkolnego nauczyciela jest wbić cokolwiek do głów uczniów, NIEZALEŻNIE od trudności przez nich sprawianych. Oczywiście w zależności od podejścia może być to przyjemne lub nie. I tu mamy pierwszą różnicę - ja nie muszę. Nikt nie zmusi mnie do wzięcia zlecenia, przy którym nie ma warunków do owocnej nauki. Po co męczyć się za grosze? Dla jakiejś wyższej idei? Dla niesienia kaganka oświaty? Jakbym miał JAKIKOLWIEK sygnał chęci współpracy - jedziemy. Niestety, nie jestem idealistą, a pragmatykiem i nie będę robił za nianię, psychologa dziecięcego i nauczyciela za grosze.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
25 września 2017 o 1:02

@Zmora: nie uświadomiłem, bo nie zostałem dopuszczony do głosu. Zakrzyczeć i uciec - tak to wyglądało ze strony tej pani.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
25 września 2017 o 1:00

@Arkham: nikt nie uraził mojego ego. To że oboje mają problem jest jasne, ale nie ja jestem od ich rozwiązywania. Co do podejścia - dziwne że mam lekcje z dzieciakami z podstawówki i z gima, wszyscy są zadowoleni, a współpraca kwitnie. Korepetytor ma pomóc, wskazać dalszą drogę w nauczaniu, a nie ratować świat pokrzywdzonych przez los.

« poprzednia 1 następna »