Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Imlerith

Zamieszcza historie od: 23 marca 2017 - 10:10
Ostatnio: 20 stycznia 2020 - 13:50
  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 168
  • Komentarzy: 5
  • Punktów za komentarze: 8
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
24 lipca 2017 o 8:59

Według warunków technicznych powinna przypadać jedna miska ustępowa na 10 kobiet oraz jedna miska ustępowa i jeden pisuar na 20 mężczyzn. Jak jest za mało to trzeba zgłosić zarządcy budynku albo do PIP-u.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
24 marca 2017 o 18:23

@piesekpreriowy: równie dobrze mogłem iść na pole i mówić do kamieni, skutek byłby ten sam jak rozmowa z tą kobietą. Aresztowanie nie było niesłuszne, bo jak napisałem babka naopowiadała policji bzdur i mieli podejrzenia, że należę do jakiegoś gangu. A cieszę się bo w trakcie pobytu w areszcie i na komendzie było dużo śmiechu, więc dobrze to wspominam. Przecież nie będę płakał, że spędziłem noc w areszcie. Przynajmniej cisza i spokój, a nie to co się dzieje w akademikach.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
24 marca 2017 o 9:38

@thefinalaction: studenci raczej kasą nie śmierdzą, więc szukają jak najtańszego lokum, a tańsze jest to od którego najemca nie odprowadzi podatku i spisuje szemrane umowy. Po prostu z poprzednimi najemcami nie miałem żadnych problemów, i nie przypuszczałem, że tym razem będzie inaczej. Próbowaliśmy się doprosić internetu, współlokator próbował z nią rozmawiać o oddaniu kaucji, ale nic to nie dało. To po co miałem z nią jeszcze rozmawiać. Wziąłem rower i w duszy. Zrobił bym to jeszcze raz, bo z niektórymi ludźmi nie da się rozmawiać. Na policję mógłbym iść, ale i tak by to nic nie dało. Policjant pewnie chciałby pomóc, ale ograniczałyby go przepisy, albo nie miałby na to paragrafu. Próbowałem już zgłaszać sprawy o kradzież i wyłudzenie ale efekt był marny.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
24 marca 2017 o 6:53

@timka: krew potrafi mi lecieć bez powodu: siedzę sobie przy stole i nagle: kap, czerwona plamka na blacie. Zdarza mi się to czasem jak organizm jest osłabiony (na przykład po piciu). Grunt, że policjanci się przejęli i patrzyli na mnie trochę łagodniej.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
24 marca 2017 o 6:50

@kitusiek: Raz - wiem na pewno, że kobieta od której wynajmowałem pokój nie była właścicielką, bo gdy byłem odebrać kaucję właśnie pakowała się do kartonów. Na jakiej zasadzie wynajmowała mieszkanie nie wiem. Dwa - umowa to była właściwie kartka papieru na której ona wpisała nasze dane, kwoty do płacenia, i te swoje zasady. My to podpisaliśmy, ale to było tylko dla Niej, my kopii nie dostaliśmy, ona tego raczej nigdzie nie zgłosiła, że wynajmuje pokoje. Dlatego się zdziwiłem, że poszła z tym na policję. Myślałem, że odda kasę, ja rower i będzie po sprawie. Trzy - za dużo amerykańskich seriali sensacyjnych. Taki miałem wtedy tok myślenia, myślałem że jestem sprytny i nic mi nie może zrobić :). A zatrzymanie może i Hollywodzkie, nie mnie oceniać. Policjanci potem mówili, że mieli zatrzymać członków jakiegoś gangu, a nie dwóch studenciaków którzy się bawią w gangsterkę :)

« poprzednia 1 następna »