Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Monisia

Zamieszcza historie od: 19 czerwca 2012 - 23:03
Ostatnio: 24 maja 2018 - 11:47
O sobie:

miła, sympatyczna kobietka :)

  • Historii na głównej: 1 z 6
  • Punktów za historie: 1007
  • Komentarzy: 111
  • Punktów za komentarze: 498
 

#76241

przez ~Placowy ·
| Do ulubionych
Witam wszystkich

Pracuję na stacji paliw z żółto-czerwoną muszelką jako tak zwany placowy. Najprościej rzecz ujmując do moich obowiązków należy nalewanie paliwa klientom oraz dbanie o porządek w obrębie stacji (zamiatanie liści, mycie dystrybutorów, wynoszenie śmieci i zbieranie ich z ziemi, odśnieżanie podjazdu zimą itd.). To tyle tytułem wstępu. Dzisiaj zacznę od chyba już nieśmiertelnych "złych klientów".

Sytuacja miała miejsce jakoś niedługo po rozpoczęciu przeze mnie pracy. Jeszcze słowem wstępu. Kto tankuje na stacjach tego niemieckiego koncernu ten wie, że mamy (poza gazem) 5 rodzajów paliw. Z tego 2 pistolety od diesla zwykłego i z dodatkami czyszczącymi a także 3 od benzyny 95 oktanowa, 95 z dodatkami czyszczącymi oraz paliwo 100 oktanowe. Teraz gwoli oznaczeń. Mamy 8 dystrybutorów z czego numery 1-2 to gaz, 3-4 to diesel, 95, 95 z dodatkami i "setka" natomiast pozostałe (5-8) zamiast 100 oktanowej benzyny mają lepszego diesla. Każdy pistolety dla ułatwienia ma inny kolor (jakby wielkie tabliczki 50x20 nad każdym pistoletem to było mało) i tak benzyna ma zielony pistolet, lepsza 95 ma czerwoną nakładkę z nazwą paliwa i ilością oktanów pod spodem natomiast "setka" na tej nakładce, na specjalnie dodanym srebrnym polu (żeby się bardziej rzucało w oczy) ma napisane "racing 100". Co do diesla mamy czarny pistolet dla zwykłego i czarny, z czerwoną nakładką (wszystkie nakładki są czerwone) ale czarnym polem z napisem Diesel. I właśnie o tą lepszą ropę jak i najlepszą benzynę się rozchodzi. Bo ja rozumiem, że człowiek może być zaspany, mieć gorszy dzień no ale ludzie. Stoi sobie facet [F] z dziewczyną pod dystrybutorem (z numerem 4 co bardzo ważne) i patrzą się na oznaczenia. Myślę sobie, że może zastanawiają się jakie paliwo wlać to podejdę, pomogę. Głupi ja. Już od momentu wyjścia z budynku stacji dało się słyszeć jego (faceta) pomrukiwanie

[F]- Co to kur*a ma być niby.
[J]- Dzień dobry, w czymś pomóc?
[F]- Co za c*ujowe oznaczenia tu macie?
[J]- Przepraszam, ale nie bardzo rozumiem. Każde paliwo ma odpowiednie oznaczenie. Diesle mają po prostu napis "diesel", natomiast benzyny mają liczby oktanowe. (W tym momencie pominę wyzwiska, bo nie będziemy się mogli doszukać tekstu właściwego. Dlatego będę oznaczał jedno przekleństwo jedną gwiazdką Oczywiście inwektywy były kierowane też bezpośrednio w moją stronę)
[F]- W takim * razie chodź tu *** (następuje szarpnięcie za łokieć i przetransportowanie pod dystrybutor z numerem 5) możesz mi * powiedzieć * co to * jest **? (Wskazując na lepszego diesla)
[J]- Po pierwsze to jest diesel, po drugie nie życzę sobie szarpania mnie i mógłby Pan to uszanować, po trzecie jest Pan w miejscu publicznym i minimum kultury obowiązuje, a po czwar...
[F]- **** przez wasze * oznaczenie, wczoraj moja żona wlała tą *** benzynę zamiast * ropy....

Dalej w skrócie. Facet nakręcał się przez dobre 10 minut obrażając wszystkich pracowników stacji do 10 pokoleń wstecz tylko dlatego, że zarząd ustalił, że oznaczenie lepszego diesla będzie miało czarny pasek jak pistolet od normalnego diesla, natomiast benzyny mają pasek czerwony i srebrny, chociaż pistolet jest zielony. Tak więc oberwało mi się, bo jego żona nie dość, że nie rozróżnia oznaczeń (znajdźcie mi oktanowego diesla) to jeszcze zdając sobie z tego sprawę (przyznała się pod koniec dyskusji) nie poczekała aż podejdę tylko chwyciła pistolet z "setką" bo "na piątce w tym miejscu jest diesel". No cóż. Zdarzają się osoby, które z przyzwyczajenia (np tankują zazwyczaj na 7 a teraz wyjątkowo podjechali na 3) chwycą drugi pistolet z lewej nie patrząc czy leją diesla czy coś innego. Ale normalnie ludzie nigdy nie mają do mnie pretensji a dodo siebie i nie raz przychodzą wtedy po pomoc i jeszcze podziękują a nie raz i finansowo.

Pozdrawiam piekielnych
Placowy

Stacja benzynowa

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 154 (204)

1