Profil użytkownika
Piekielny_Wagner
Zamieszcza historie od: | 11 grudnia 2017 - 16:59 |
Ostatnio: | 23 lutego 2020 - 22:28 |
- Historii na głównej: 1 z 1
- Punktów za historie: 77
- Komentarzy: 3
- Punktów za komentarze: 0
« poprzednia 1 następna »
@zupak: Jak napisałem po pierwsze nie jestem lekarzem a i nawet nie jestem powiązany z medycyną oprócz lekarzy w rodzinie. Dlatego nie wiem jakie są procedury w przypadku takim a takim, a jak występuje jeszcze to i to, to wtedy robi się najpierw to a potem to. Kolejna osoba która nie czyta co pisze, nie chodziło o to czy po USG czystym a dalszymi objawami trzeba zrobić tomograf/rezonans/(wstaw nazwę innego badania które padło w komentarzach) Chodzi o fakt, że dla lekarzy nie było problemu, no bo OB tylko 55 na silnym antybiotyku a bóle to da się żyć i po co szukać dalej ? Nie chodzi jaki zabieg/badanie mialo zostać zrobione ale że cokolwiek miało być zrobione, lekarze nie kwapili się do innych badań a jak napisałem wyżej max 3 dni i wujek by wykwitował. Moja ciocia ma dostęp do badań po znajomości więc NIE MAJĄC ŻADNYCH DANYCH zaproponowała 2 czy 3 badania z min. Rezonansem.
@hibiskus: Dlaczego kazał jechać prawie 400km ??? A no po pierwsze nie kazała tylko zaproponowała OSOBIE Z RODZINY a nie pacjentowi, że skoro tam nie chcą mu zrobić badań w szpitalu a prywatnie nie ma za bardzo gdzie a na pieniadzach nie śpią jak większość ludzi to pomoże im zrobić badania tutaj i znaleźć ew. Lekarzy którzy by im pomogli.
Widzę że wiele osób ma parę wątpliwości, które pragną rozwiać. Po pierwsze dlaczego pisałem o problemach z kręgosłupem ( które skończyło się parę miesięcy przed całą akcją)? Otóż wraz z bólem i schorzeniami kręgosłupa a szczególnie dolnych partii, mogą wystąpić bóle i problemy z chociażby nerkami lub nogami i spora część lekarzy zapewne tu by szukała problemu. Szczególnie że mój wujek miał lekki niedowład nóg (przez jakieś 1.5 miesiąca) i problemy z pęcherzem. Zdziwienie dotyczące rezonansu i tomografu. Nie jestem lekarzem ale jeżeli trafia do mnie pacjent 7 raz w ciągu nie całych 4 tygodnii z utrzymającą się cały czas gorączka (nie spadła poniżej 37.2 tj stan podgorączkowy) a ob spadło z ponad 200 do "tylko" 55 przy jednym z najmocniejszych antybiotyków a usg nic nie wykazuje a podłoże psychiczne wykluczone to chyba jest jakiś problem, co nie ? Czy to normalne że osoba ma coraz ostrzejsze bóle brzucha która biorą się z przestrzeni kosmicznej? Poza tym lekarz wiedział że w naszej rodzinie sporo osób miało raka więc dla mnie oczywiste byłyby badanie wykluczając guz bądź nowotwór. A pytanie czy tomograf i rezonans do bólu głowy też ? Odpowiadam ze moim zdaniem tak, szczególnie jak się go ma non stop od 3 tygodnii!! Padły stwierdzenie że lekarz nie bóg i że moja ciocia rozpoznała wyrostek bo sama miała taki przypadek w najbliższej rodzinie. Owszem mogę się zgodzić ale częściowo gdyż dla lekarzy nie było problemu i "po co my wogóle szukamy problemu?" skoro usg czyste. Chodzi o podejście że przecież przez całą moja karierę i doświadczenie moje, kolegów po fachu, sympozji its nie było w historii ludzkości przypadku że coś "ukryło się" na usg albo nie zostało utrwalone. Poza tym wtedy moja ciocia też sama zdiagnozowała ojca mimo że była bardzo świeżym lekarzem i wtedy też dopiero inne badania potwierdziły jej tezę " bo usg czyste a ty to świeży lekarz jesteś i nie masz racji i wogóle problem robisz" Kolejne sprawa dotycząca pozwu. Osobom zainteresowanym radzę przeczytać jeszcze raz moją wypowiedź w której pisze że "Tak że ten, SZPITAL PEWNIE BĘDZIE POZWANY..." Wujek po operacji ma sie dobrze ale ma lekkie problemy z nerkami i cewnik. Chirurg i całe "mini sympozjum" lekarzy stwierdzili że to był dosłownie ostatni moment bo jeszcze parę dni i wujek wąchałby kwiatki od spodu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2017 o 20:44