Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

ggggg14

Użytkownik otrzymał bana za: Dostałeś bana na 99 lat, 24 dni i 57 minut za: Jesteś piekielny. Żegnamy. i przedłużenie na 7 dni za: zmień avatar
Ban wygasa: 2113-07-18 11:18:20
Zamieszcza historie od: 28 grudnia 2011 - 16:48
Ostatnio: 26 kwietnia 2016 - 20:08
  • Historii na głównej: 0 z 31
  • Punktów za historie: 332
  • Komentarzy: 307
  • Punktów za komentarze: 99
 
zarchiwizowany

#45354

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Rozmowa kwalifikacyjna z Prezesem dużej firmy .Starowałem na inspektora budowlanego a dokładniej na inspektora nadzoru budowlanego.
-Trzecie pytanie czy ja biorę w łapę ? bo wie pan te hale mają prawie po hektarze powierzchni zadaszenia i wie pan jak byśmy tak raz położyli papę a by się wpisało, że dwie warstwy papy to wie pan....? posmarowało by się lepikiem a może by się okazało, że nie trzeba nawet jednej warstwy kłaść.
-Tak wiem co by się okazało albo mogło okazać pomyślałem sobie mniej więcej tak ,, On wziął by dolę lekko 80 % ja śmiesznie małą w stosunku do tego co On by tak czy owak wziął a w kwestii ukarania wrobił by mnie tak jak by było dokładnie na odwrót .W podsumowaniu On by się wywinął a ja bym beknął w pierdlu i miał spore kłopoty,spaprane życie,gryzące sumienie i może jeszcze największego wroga w osobie tego P r e z e s u n i a "
A jak by jeszcze mnie wrobił to dopiero jego blask prawowierności obywatelskiej świecił by światłem wiekuistej jego uczciwości w całej okolicy.
W innej firmie pracowałem prawie 10 lat nie oszukałem ani na litr paliwa pracodawcy za to jak mi strzeliła księgowa podmiankę świadectwa pracy to byście nie uwierzyli.Trzymała je w bezpiecznym miejscu ~~ No cóż
bycie przesadnie uczciwym ~i ufać na dzień dzisiejszy uważam ,że bardzo nie popłaca.
A jak WY uważacie ??

usługi

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -20 (26)
zarchiwizowany

#45353

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Pracowałem za kominiarza w firmie w której syn szefa jest nieomylny jak żona Cezara.On nie robił pomyłek za to innych pomyłki upierdliwie komentował. W miejscach gdzie w grę wchodzi ludzkie życie są szczególne przepisy w kwestii dokładności i wyeliminowania omylności to rozwodził się nie będę. Pomijając to, że płacił z ręki czyli prowadził podwójną księgowość co jak wiemy jest powszechną praktyką w Polsce.
Ale mnie to lata nie moja furka nie mój koń,nie daj Boże zachorować bo z kieszeni nie dorzuci wtedy ani grosza taki i tysiące innych podobnych.
Goniliśmy z diagnozami ile wlezie żeby w miarę przyzwoicie za robić no i okazało się,że wypracowałem 2300 PLN.Poprzednimi miesiącami jak wyliczał tak było to i teraz nie byłem zdziwiony.
Wiedziałem, że w ADM-ach dostaliśmy jako firma podwyżki za prowadzenie diagnostyk kominiarskich no to fajnie sobie pomyślałem -git majonez w końcu gonitwa to i należna podwyżka będzie.
Wtem wchodzi do firmy Stary Szef i zaczyna opowiadać synom jaki to on biedny , że musi zrobić nam obniżki płac !!!!!
Pomyślałem żartuje sobie albo coś ale dalej biadolił na chybioną swoją inwestycją wyzyskiwacza pracodawcy.Jak by nie kiwał fiskusa ,płacił godziwie to nie miał by dylematu.
I zrobił nam obniżkę ale miesiąc do tyłu !!!!
Spytany -od kiedy to prawo działa wstecz ? nic nie odpowiedział i 1300 PLN przepadło do dziś i ani myśli spłacić ,o odsetkach nie wspomnę.Me upomnienie słowne i pisemne zignorował.
Za to przez te parę lat jakie ładne samochody sobie pokupowali i to nie będę drażnił Waszej wyobraźni w kwestii estetyki owych cacuszek i marek. A wtedy siedziałem sobie cicho ,po kiego mi ,,wilczy bilet" w okolicy w kwestii zatrudnienia ,znaczy się negatywnych kłamliwych opinii o mnie u potencjalnych pracodawców zaplecowo rozsiewanych o czym przyszło mi się rychło dowiedzieć.
Ale jakie podłe się potem okazali.Bo zwolniłem się bo po kiego za grosze miałem się dawać ganiać jak mucha w latarce.
-Po zwolnieniu się z tego hm... rozmowa kwalifikacyjna w drugiej firmie trzecie pytanie Prezesa dotyczyło mej korupcji .Uspokoiłem jego lęki w sprawie jego obaw w każdym razie nie miałem zamiaru włazić mu w jego koryto w tej kwestii.
Była zachwycony ,dawaj kopiować całe ty wszystkie świadectwa pracy zadowolony, że będzie miał uczciwego pracownika tylko napomknął mi ów prezes S.M.,,Orła Białego" ,że wykona sobie telefon do zakładu kominiarskiego .Widać dokonał bo bardzo dziwnie i nierozważnie wycofała się nagle firma z przyjmowania mnie do pracy w charakterze inspektora budowlanego.
Wnioski- nie dość, że ,,kominiarz" nie wypłacił mi należnego to zrobił mi miesiąc wstecz obniżkę płacy/obskubał mnie/ to jeszcze coś nakłamać na mnie nałgał.
Jednym słowem komitywa !!! Domysły i ich rozumowanie w te dwie firmy-strony kiepsko to wygląda.
Takie działania są przestępstwem naruszenia Ustawy o Ochronie Danych Osobowych i podlegają zaskarżeniu na sporą kasę.Zakład mieści się w oficynie ul .Jagiellońskiej w mieście Bytom.Co do fachowości usług bez zastrzeżeń.

usługi

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -15 (33)
zarchiwizowany

#45004

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
W lokalnej gazecie internetowej było o wyborze nazwy skweru .Pomijając, że Urząd Miasta ma ładną stronę ale zero komunikatywności znaczy ani jednego adresu z @ no to niech mają .Wkurzył mnie nakazowy wybór.
A propo nawet można sobie pospacerować wirtualnie po tym ładnym miasteczku ale ,żeby było kąśliwie i dowcipnie to dokonałem poniższego wpisu .A co !! humor musi być.
-
,,kiepskie są te propozycje Toż nie mogli wymyśleć coś bardziej wpadającego w ucho !!!????!!
Podobnie jak nauczyciel geografii na globus chciał coś wciągać i dzieci z ciekawości chciały się dowiedzieć co to ten globus !!
Zero dosadności ,zero odrobiny krzykliwości,zero dosadności,zero kolorystyki ,zero niebywałości,zero humoru !!!
Nazwa powinna być deczko szumna, z odnośnikiem do godności,szlachetności ,odrobinką humoru jakieś takie coś co by ludzie potrafili przystanąć i podumać co to a kierowcy żeby przejechali z opadniętą szczęką.
Np Plac Złamanej Skarpetki. albo Plac Globusa Biłgoraja .Widział ktoś globus Biłgoraja ?? no właśnie nikt .
-a kto złamał tę skarpetkę ? ano jeden z budowniczych Biłgoraja i wystawić tablicę pamiątkową,że sławetnymi budowniczymi przyczyniającymi lub wnoszącym wkład w sławetny rozwój Biłgoraja i ludzie by byli ciekawi ,wryło by się im nie tylko w twarz ale i w pamięć i kto żyw by walił zobaczyć ,fotę sobie ciachnąć pamiątkową.
W Gliwicach koło komendy Policji stoi czołg po ruskich taki Rudy 102 ,jakie malunki na nim odchodziły ,kiedyś pomalowali go na różowo i na lufę założyli mu smoczek.Niedawno odmalowali go bojowo i sposępniał jak by miał jechać znowu na Berlin rozwalać-wyzwalać pewnie agencje towarzyskie z polek i rosjanek, że o ukrainkach nie wspomnę-jednym słowem bura nuda.
-w Rybniku ,w mieście bardzo wielu Rond to na każdym rondzie poustawiali jakieś kule,rzeźby jakieś kolorowe coś tam i kto pierwszy raz przejeżdża to bywa, że dwa razy objedzie wkoło zobaczyć to kolorowe coś na ładnym zielonym skwerku .
- proponuję przenieść tego karabina na ten plac i pomalować go na różowo jako akt pojednania między narodami pod zjednoczoną Europą i w końcu tyle lat po wojnie to najwyższa pora aby wybaczyć jednym i drugim najeźdźcom a różowe naboje by wyglądały jak globulki antykoncepcyjne po diecie kochanego rządu narzuconego bezrobotnym obywatelom.
Za to karabina proponował bym skierować w kierunku Wawki a nie jak do tej pory stoi wykierowany w moją Biszczę.
-albo nazwać Placem barona Chmiela i też żeby dodać coś kolorowego jakiś ,,zawiasek meblowy trójkolorowy"z pręgierzem,dybami i gilotyną ,żeby się dobrze oglądało i domyślało ludziom i turystom.
Stanowczo coś powinna młodzież wymyśleć w jakimś konkursie a nie jakieś tam odniesienia do historii ???
-odnoszenie się do historii i postaci historycznych jest profanacją dobrego imienia tych ludzi którzy walczyli i ginęli za Polskę a bezpieka odbijała im nerki pałami.
A tak !! bo to co wyrabiają bezczelni zuchwalcy ,i odstawiający prywaty,korupcje,oszustwa i inne haniebności to po co ?? zapytuję ? jest kalana dobra pamięć ludzi walczących o Polskę godną a nie głodną o Polskę prawą a nie pełną bezprawia !!!!
A klechy ?? - wystarczy spojrzeć w historię Konkordatów /bez komentarzy /kiedyś wpadł mi Katechizm gdzie na początku pisało,że Stalin jest Ojcem i takie tam .
JESTEM ZA NEUTRALNOŚCIĄ NAZWY !!! APOLITYCZNĄ I ARELIGIJNĄ .
USZANOWANKO CZYTAJĄCYM ,KOMENTUJCIE PROSZĘ ,CENIONE NAJBARDZIEJ DOSADNE KOMENTARZE BYLE NIE OBRAŹLIWE .
a betonogłowym z Urzędu życzę więcej otwartości na ludzi.
podpisano ,,14 biłgorajski"

komunikacja_miejska

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -26 (30)
zarchiwizowany

#44944

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Oto odpowiedź jakiej udzieliłem na łamach postu jednej lokalnej gazety internetowej w kwestii stosunków między ludzkich znaczy się miedzy Policją a młodymi chłopcami spod spożywczaka.
-piszę do niego i czytelników owej gazety .Nawet fajna t gazeta.
cyt,,Podam Ci kilka przykładów /z szacunku do twego rozgoryczenia/
Nie ma nigdzie sprawiedliwości .Mów co chwilę w Sądzie do sędzi ,,Wasza Sprawiedliwość !" a może się wnerwi i ci odkrzyknie, że ,,tu nie ma sprawiedliwości tu jest sąd !!"
-drugi przykład /ciekawszy zostawię jako trzeci przykład/
Pijany facet prowadzi rower chodnikiem ,no bo nie wolno jechać po pijaku a tu wtem podjeżdża radiowóz-suka i dwaj go do środka .Potem dostaje wyrok, że prowadził rower po pijanemu .No tak i na nic jego zaklinanie się, że chodnikiem i piechotą go prowadził -dobrze,że dwóch policjantów nie zeznało, że ma ośle uszy bo by był wg sądu osłem w dodatku wiarygodnym i w swej perfidii nie posłał go do weterynarza /bo 2 szt. świadków na niego zeznało /Kolo samo życie .
-trzeci przykład .
Podjeżdżam w płatną strefę parkowania ,zaparkowałem ,wyłączam silnik szybko chce wyjść a tu nie mogę bo mi dachuje salutem Strażnik Miejski. Słucham o co mu chodzi a ten wrzód plamisty na zdrowej d u p i e miasta sadzi mi teksty, że nie zapłaciłem w parkomacie za postój !!! Zakipiało we mnie !!! -Jak miałem zapłacić ,argumentuje ?-Jak bym leciał bombowcem to bym go mógł co najmniej zbombardować -ten parkomat ale samochodem to co najwyżej staranować parkomat i tego kłamliwego pałętającego się koło niego bezczelnego bydlaka.
No nic ,ale do głowy przyszły mi 3 myśli odejdę od niego na wszelki wypadek 3 metry bo go palnę w tę czapę i mu dach odleci , druga myśl, na ch.. mi skuli 45 PLN nerwy tracić i jechać do ich Kwatery Głównej i pokazać im gdzie raki zimują ,a trzeci pomysł to pomyślałem sobie, że jak wygram w Lotto to staranował bym bydlakowi ten jego zasrany parkomat żeby miał argument,że w locie nie da się uiścić opłaty za te cholerne parkowanie !!!
A żeby było ciekawie to 4 pomysł i tu się roześmiałem w ten jego kłamliwy pysk, przyszedł mi do głowy lotem błyskawicy-postanowiłem shakować im w zamian 2 parkomaty a wszystko pod bacznym okiem kamer monitujących okolice.Którymi się chwalili,że z odległości 300 metrów widzą na chodniku leżącą jednogroszówkę orłem lub reszką do góry leżącą.
Spłacałem im mój dług pięciogroszówkami w dziurkę i nie myślcie o d u p i e choć to tez przysłowiowa dziurka.Efekt był cudowny ,stałem sobie w progu firmy i obserwowałem jak cała ulica tłumnie nie uiszcza opłat za parkowanie .Chcieć to nie zawsze znaczy móc.I było ze mną kłamliwie zadzierać ?
Tego orła już nie posyłali i nie robili już takich podłości.
Dość powiedzieć, że kasiurę z tych parkomatów kasowała prywatna firma a państwowa Straż im naganiała kasę .Jeden może wygrać wojnę liczy się dobry pomysł -wychowawczy a nie huligański .
-
-dobra w bonusie opiszę Ci i Wam drodzy moi oportuniści jak zamiarowałem ich upokorzyć przed całą Polską ,włącznie w Teleexopresie też .
Zrobił bym dokładną replikę blokady na koła w taki sposób, że zrobił bym wpierw sobie zdjęcie w celu dokładnego odwzorowania szczegółów nawet te czarne rysy i plamy na żółtym tle w celu wykonania kopii tej blokady a było łatwo zrobić lekką i prawie identyczna podróbę bo z kartonu a nawet dwie sztuki tych ich narzędzi zbrodni.
Plan obejmował zrobienie foty z zamkniętym karawanem na pewnym palcu przed którym wystawili tak kretyńską tablicę z regulaminem wjazdu, że byście się uśmieli jak debilna była.
/jak by żonie przed łóżkiem postawił albo przed jakim miejskim szaletem to dopiero by się działo ,uuuu ! aż strach pomyśleć jaka była by rewolucja jak by na Wiejskiej w wiadomym mieście postawili te Municypały jedne !!!
No ale wracając do tematu to plan ośmieszenia obejmował zamknięcie ich wozu bojowego z tymi samymi akcesoriami które tak chętnie zakładają nawet na karawan wedle regulaminu tej debilnej tablicy,służbom awaryjnym i innym wozom technicznej obsługi miasta .
Takie byli bojące o ten swój wóz bojowy znaczy się Straży Miejskiej ,że zawsze siedział w nim jeden pilnujący go Strażak Miejski i pilnował a dwa pozostali szwędali się z tymi dybami na samochody i wrednie blokowali ludziom życie.
Plan obejmował szybkie podejście od tyłu/żeby się od razu nie skapował pilnujący i założenie takiej atrapy blokady a nawet 2 szt szybkie zrobienie zdjęć i ucieczkę jak by był chętny bawić się w bieganie przez opłotki i płotki.
-cz\ujecie te komenty ,że sami na siebie zakładają,że boją się,że im go ukradną to dlatego i takie tam domysły.
Był tam wśród nich też jeden Strażnik -uznawany za wyjątkową mendę i kiedyś mnie trafił i obciąłem mu te blokadę piłką do cięcia metalu na środku pewnego placu .Ludzi się zebrało ze 200 , o mało by ich pogonił rozjuszony tłum ale ,,brodaty" ta niby menda zachował się skubany wprost niebywale grzecznie i bardzo rozważnie. Od tej pory jak się domyślacie rozeszła się wieść, że ,,brodaty" jest gościem na poziomie a ta jego kompanka kobieta to ona jet wredną s...no wiecie i tak ją długo ludzie nazywali .Jej to nawet ja bałem się wleść pod ...blokadę.Kosztowała mnie ta impreza 115 PLN ,super promocja w tej cenie te 15 PLN to nowa kłódka którą,fiu fiu...wiecie jakiś ,,gamoń" odciął i oddalił się pospiesznie przed przyjazdem Straży Miejskiej o czym poświadczył uczciwie zgromadzony tłum w ilości lekko 200 osób .,,Brodaty" kombinował odnaleźć dowód rzeczowy kłódkę i mnie zagiąć od tej strony/żeby miał dowód rzeczowy menda kombinowała/ ale z tłumu ktoś krzyknął,że złomiarze ją wzięli- On widział.
I co da się załatwić sprawę cicho ,grzecznie i wychowawczo ? Szkoda tej 100 ale już nie czepiali się oznakowanych wozów z immunitetem posła RP za szybą i służb technicznych .-
Zycie jest jednak wesołe czego i Tobie życzę . A poza tym jest tyle portali w necie, że możesz opisać tego i owego ,nawet z humorem w bonusie gratis.

usługi

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -23 (29)
zarchiwizowany

#23066

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Straż Miejska -a raczej upierdliwa Straż Miejska.
Podjechałem na ulicę Moniuszki pod firmę zaparkowałem w wolnej zatoczce chce wychodzić z auta wtem zastawia mi drzwi Strażnik.
-pytam się go o co chodzi ?
-odpowiedział,że dokumenty proszę.
-Spytałem go czy jemu wolno mnie kontrolować i o co chodzi ?
-Patrze a on mi wypisuje mandat no to go pytam czemu mnie pan kontroluje i komu pan ten mandat wypisuje ?i ile ?/z jaką kwotą ?/ 45 PLN się okazało
-odparł mi, że nie uiściłem opłaty w parkometrze !
-odpowiadam mi zgodnie z prawdą ,że ja dopiero zaparkowałem ,chce wychodzić a on mi uniemożliwia zapłacenie w parkometrze.
-Wnerwiłem się i mówię mu ze dopiero tu zaparkowałem
-odrzekł mi ,,wszyscy tak mówią"
NO TEGO TO JUŻ BYŁO ZA DUŻO ODSUNĄŁEM SIĘ OD DURNIA NA 2 METRY BO BYM GO PALNĄŁ W ŁEB AŻ BY MU TA UCISKAJĄCE MÓŻDŻE CZAPA SPADŁA.
MAJĄC JUŻ W ŚWIERZEJ PAMIĘCI PRZEJŚCIE Z WREDNYM I BEZCZELNYM SĘDZIM O OBCO BRZMIĄCYM NAZWISKU,,ŁASZCZOK" I NERWY W UDOWADNIANIU ,ŻE BYŁO JAK BYŁO TO ODPUŚCIŁEM SOBIE UDOWADNIANIE ALE NIC ZA NIC .
ROK STAWAŁEM ZA DARMO ...i obserwowałem jak kolega Dżekil wkłada 5 groszówki w parkomat w miejsce karty.Cwany gość z niego był.A potem do dziś nie staję i nie parkuje we wszelkich płatnych strefach w końcu za moje pieniądzę nie będę się użerał z debilami i czas tracił. \

dość powiedzieć ze te kretyny to by nawet karawan zamknęli na placu Czerwonym w moim mieście bo przyjechał by w innych godzinach do tego wyznaczonych a pękniętej rurze w nieprzepisowych godzinach też by wystawili mandat.Ciekawe czy Pogorowie Energetyczne też blokują koła ?

policja

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -29 (29)
zarchiwizowany

#22097

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jak rozbawić albo wprawić w zakłopotanie telefonicznego konsultanta w banku w celu weryfikacji hasła PIN no to postanowiłam tak.

Niektóre banki weryfikują tożsamość dzwoniącego klienta na podstawie odpowiedzi na tzw. “pytanie kontrolne”. Co ciekawe, część z nich umożliwia klientom ustalenie własnego pytania i odpowiedzi. Poniżej kilka dość dowcipnych pytań, które na pewno wprowadzą pracownika banku w zakłopotanie podczas ich odczytywania.

[Pytanie, czyta operator]: Chce pani może jakieś narkotyki? Trawkę, grzybki?
[Odpowiedź] Dzięki koleś, ale ja po prostu chcę wykonać przelew.
Muszę panu coś wyznać, okradłem mojego pracodawcę na kupę kasy.
Dobrze, że ta rozmowa jest nagrywana, ponieważ zamierzam na pana donieść!
Jaki masz znowu k.... problem?
Pańskie zachowanie jest skandaliczne, proszę mnie połączyć z pana przełożonym!


Wasza kolej — propozycje pytań/odpowiedzi wpisujcie w komentarzach :-)


Pytanie ułożone przez Pawła, odpowiedź dobrana przez Łukasza:

Panie, dzisiejszej nocy dostarczyć blondynkę czy brunetkę?
- Dziękuję, tym razem poproszę pedała, z bródką!

call_center

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -22 (30)
zarchiwizowany

#22096

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Pracowałem jako kominiarz.
Wchodzę do mieszkania i widzę gość ma całe mieszkanie zapakowane gazetami w takiej ilości, że całego TIR-a by tymi paczkami gazet załadował.
Mają ludzie różne choroby kolekcjonerskie, to co mnie tam się zastanawiać, w końcu jego mieszkanie, a nie moje.
Ale z racji tego, że sprawdzałem ciągi kominowe, to bardzo często, a nawet co kilka mieszkań, zwraca się kominiarz o gazety celem przepalenia w kominach. Tak jest najlepiej, bo odczyt prawdziwy, itd.
Ale w duchu myślę sobie - poproszę gościa gazetkę do przepalenia i poobserwuję jak też się taki będzie zachowywał.
Nadmieniam, że musiałem się przedzierać między tunelami poukładanych paczek z gazetami na wysokość lekko 180, a nawet więcej.

Jak ten facet się dwoił i troił, wylewał siódme poty na czole aby znaleźć dla mnie gazetkę do przepalenia w kominie.
To był chyba jeden z najtrudniejszych jego wyborów w życiu.

usługi

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 182 (250)
zarchiwizowany

#22093

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Pracowałem jako kominiarz ,wchodzę do mieszkania otworzyła mi pijaczka której sam wygląd był żałosny ale jak się okazało miał ona oseska.
Wchodzę do łazienki badać ciągi kominowe i widzę Junkersa taki starego typu,w łazience panował półmrok i smród z powodu braku muszli bo otwór nie był niczym zasłonięty.
Kobieta trzęsła się na widocznym kacu ale rozbrajająco szczera była. Wyczułem to i w duchu pomyślałem sobie a popytam ja może mi powie to i owo.W międzyczasie obserwuje sobie łazienkę-lamperie i ściany.
Pytam się jej a co to na posadzce ?
-Ona mi odpowiada a to panie jak się nie wyceluje do tej dziury to trochę zostaje na posadzce.
-Ja jej ,jak by pani do wiadra zrobiła to wiaderkiem by pani wycelowała.
0-Ona odpowiedziała,no fakt.
Pewnie wiaderko też przepili .
Z tą dziurą
-Pytam się czemu pani tego nie zasłoniła np cegłą ?
a bo muszlę sprzedaliśmy ,nowa była a pić się na chciało to wie pan.Zamontowali nam nową.
-no to pytam się a co to na tej ścianie tak popryskane bo wygląda mi to na gówno ?
-Ona odpowiada mi ,że ma maleńkie dziecko i przed wypraniem pieluch musi wytrzepać te pieluchy.
!!!-to ja mówię pani ! toż i pani się popryska ,to nie wie pani,że powinna pani w misce to wypłukać.Wodę zmienić.
A ona z rozbrajającą szczerością odpowiada mi ,,a nie pomyślałam i trzęsła się w kacu "
Ten piec gazowy Junkers też był tak popryskany gównem jak by miotłę maczała i pryskała iście baranek z gówna na lamperii i na Junkersie.
Te zaschnięte rozbryzgi i ów osobliwy motyw,,baranka"nawet był równomiernie rozpylony .
Rany boskie ! że też są takie fleje na dodatek pijackie fleje.

usługi

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -11 (33)
zarchiwizowany

#22092

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Obiecuje opisać kilka opowieści z cyklu co widział i słyszał kominiarz.
Wszedłem do mieszkania celem zbadania kominów wentylacyjnych wchodzę do kuchni a tam damulka z pilniczkiem w ręku .Dziwny mi był pilniczek w kuchni ale w końcu nie moja chata to co mnie obchodzi.
Ale w kuchni dawno nie widziałem takiego bałaganu.Widoczne były opakowania np po 7 torebkach cukru, kilka pustych butelek po oleju ,porozlewane plamy oleju,porozsypywany cukier ,na kuchence zaschnięty jakiś czarny syf na grubość kilku centymetrów.Nie było miejsca aby nie leżały np papiery po kostkach masła. No pomyślałem sobie skoro tu tyle papierów po maśle to tu chyba z kilka miesięcy nie było ogarniane z bałaganu.
W pewnym momencie patrze a tu odpakowana kostka masła ,część około połowy kostki była już wysmarowana a w tym maśle najspokojniej w świecie leżał sobie grzebień z czarnych garścią kudłów.Jak to zobaczyłem uciekłem z tej kuchni i o mało się nie wyrzygałem.
Jak usłyszałem dowcip treści mniej więcej takiej
,,Matka porządek musi być weś grzebień z masła !!" to wiem, że to jest najświętrza prawda !!!

gastronomia

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -3 (37)
zarchiwizowany

#22086

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Moja opowiastka będzie o drobnych przysługach .
Miałem sporo znajomych i kilkukrotnie mieli potrzeby a to sholować im auto a to podskoczyć po autoczęści do sklepu.
W związku z tymże bywałem często bezrobotnym wspaniałomyślnie mówiłem im, że niech tam będzie za darmo te holowanie bo jak będę znowu bezrobotny albo będę potrzebował podobnej pomocy to też chce za darmo. Po co mam brać 20 czy 30 złotych jak za kilka dni mogę ci je oddać za tę samą przysługę argumentowałem .
No ale do czasu ,zapsuło mi się i moje zadbane auteczko i wtedy zaczęły się problemy.A miałem w bagażniku trochę wartościowych rzeczy i obawiałem się je zostawić do jutra.
Wydzwoniłem prawie na 70 PLN /takie niestety byłe stawki/ i auteczko musiałem zostawić na noc.
Od tej pory nie ma nic za darmo.Dziś ty mi 30 PLN jutro ja tobie 30 PLN wtedy nawet z ucałowaniem w wiadome miejsce a nawet o 1 w nocy każdy przyjedzie.
A jakie były gó...ne wymówki odmawiających...a to boi się spalenia sprzęgła w swoim aucie .na nic było,że ja pojadę twoim a ty powolutku moim holowanym,jak naraz wszyscy byli pijani albo po kielichu i inne głupawe tłumaczenia mieli.
WSZYSTKO MA SWOJA CENĘ-CENA ZA CENĘ EGOIŚCI PAMIĘTAJCIE O TYM CHOĆ BY PRZEZ SZACUNEK DLA SAMYCH SIEBIE .
DZIŚ BĘDĄ BEZROBOTNYM ODEJMĘ SOBIE OD UST A DAM TE P[ARĘ ZŁOTYCH OPASŁEMU SPAŚLAKOWI MAJĄCEMU KASĘ I JUŻ NIE SĄ MOIMI PRZYJACIÓŁMI .W KOŃCU ZDEMASKOWALI SIĘ .
LUDZIE NIC NIE MA ZA DARMO ,CEŃCIE SIĘ PRZEZ SZACUNEK DLA SAMEGO SIEBIE ŻEBY WAS JESZCZE TACY NIE ZROBILI SZMACIARZAMI NARZUCAJĄCYMI SIĘ Z USŁUŻNĄ POMOCĄ . POPSIOCZĄ ALE SZACUNKU NIE CI ODBIORĄ !!!

usługi

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -10 (42)