Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

heros271

Zamieszcza historie od: 27 maja 2011 - 17:20
Ostatnio: 22 lutego 2017 - 13:13
  • Historii na głównej: 0 z 12
  • Punktów za historie: 402
  • Komentarzy: 26
  • Punktów za komentarze: 281
 
zarchiwizowany

#77210

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Krótko i na temat.

Mijają lata, a na Piekielni.pl nadal brak możliwości wyszukania historii danego użytkownika. Gdyby możliwe było przeglądanie zamkniętych kont, nie byłby to problem...

piekielni.pl

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 32 (106)
zarchiwizowany

#65658

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Krótko, o piekielnym serwisie... Piekielni.pl zwanym.

Co w nim piekielnego? Kiedy ktoś likwiduje konto, jedyną rzeczą widoczną na jego profilu jest "konto zamknięte". Nie wiem który już raz po przeczytaniu historii w której jest wzmianka o innej... której nie da się znaleźć. Bo nie da się wyszukać według danej osoby.

Pamiętasz historię danej osoby, ale nie możesz napisać cytatu by znaleźć ją z Google? Cóż, za późno, konto zamknięte.

Nadal zastanawiam się czy tak trudno jest dodać opcję wyszukiwania historii po autorze.

Piekielni.pl

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -1 (45)
zarchiwizowany

#50355

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Przeprosić? Za co go przeprosić?
Marnuje półtora godziny... aj tam, przecież to on, nie ja.
Wydaje pieniądze, które mu zostały... sama mu je dałam. Na coś smacznego, nie na bilety, ale cóż.
Mógłby kupić całodzienny, gdyby wiedział... ale moje zachcianki to moje zachcianki i tyle.
Może powinien odpocząć po maturze? Nie, przecież ma baterie Duracell i nie potrzebuje np. snu.
Wiem! To on ma mnie przeprosić!
Ale za co? No właśnie, przecież on mi nic nie zrobił...
Wiem! Dzwoniłam przez półtora godziny bez przerwy do jego szkoły, by dostać informacje.
Ale równie dobrze mogłabym dzwonić co 10/15/20 minut... ale co z tego. Robiłam jedną dobrą rzecz na trzy złe, to niech będzie wdzięczny i przeprasza za nic.
A, i dam mu na lody. Może się uspokoi i zapomni o moich niesprawiedliwościach.

Koniec wypracowania pt. "przemyślenia mamy"

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -19 (23)
zarchiwizowany

#43570

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jestem osobą nieznacznie, ale jednak niepełnosprawną. Niedawno osiągnąłem wiek 16 lat. Ze względu na posiadanie pewnego dokumentu do ostatnich urodzin mogłem podróżować za darmo, i nie przyzwyczaiłem się do biletów.
Kilka dni temu kupiłem bilet całodzienny. Następnego dnia miałem jeszcze na nim jechać. Nazajutrz kontrola, kanar podchodzi i...
Nie ma biletu. Dziura w kieszeni. Nie wiem co inni robią w takiej sytuacji, ale ja przeszukiwałem torbę, portfel, kurtkę, a może do spodni wsadziłem... Kanar wziął legitymację jeszcze przed tym, wcześniej pytanie o adres zameldowania (na drugim końcu polski), miejsce urodzenia (nie byłem w stanie podać dokładnie). Nie pozwolił skasować jednorazowego na którym miałem jechać po wyczerpaniu całodziennego. Ja załamany, mandat ten miesiąc przed gwiazdką...

Pozytywny akcent:
Potem uświadomiłem sobie że kanar nie prosił mnie o żaden podpis, ani nie dał mandatu. Zapomniał czy darował mi?

Tramwaj

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -12 (18)
zarchiwizowany

#32085

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dziś piekielnie.

Od 2-3 dni nie mogę dodawać komentarzy na stronie. Powód? Nieznany.

I tu dziękuję userowi/userce iks za ten post: #32065
Myślałem, że to pojedynczy błąd.

Niech żyje parodia historii :D

piekielni.pl

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -11 (25)
zarchiwizowany

#21764

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia sprzed chwili.

Jak każdy pewnie wie, rakiety najfajniej odpala się samodzielnie. Jako, że rodzice się rozwiedli, ja odpalam rakiety w sylwestra. należało by dodać, że mam 15 lat.

Uzbieraliśmy 21 złotych, 6-letnia siostra dorzuciła 5 złotych, z mamą kupiliśmy rakiety. Potem tata dał mi jeszcze 20 złotych, i wysłał na rekonesans. Przy okazji żartował sobie - jak ci sprzedadzą, to kup, ale 10 złotych do zwrotu.
Udałem się do osiedlowej biedronki. Wchodzę, i wybieram najlepszą wyrzutnię (rzymskie ognie i rakiety w domu) za 10 złotych.
Kiedy to wybrałem, udałem się do kasy. Próbowałem namówić jedną osobę na kupno tego - nie przekonał jej fakt, że tata jest dość chory, i musi zostać w domu, zwłaszcza, że jest grafikiem i zaraz będzie miał klienta (prawda). Ale to nie było piekielne.
Piekielne (choć pozytywnie) było to, co zdarzyło się przy kasie. Pani kasjerka nawet na mnie nie spojrzała, od razu skasowała, wzięła pieniądze, wydała resztę... i nic! Wyszedłem, śmiejąc się przez całą drogę do domu.

Parametry wyrzutni:
16 pocisków (dużo), wystrzeliwane na 20 metrów (nawet mocno), dużo efektów (więc niebezpieczne przy uderzeniu). A jeśli kupiłoby to jakieś dziecko, np. 11-latek?

Zmęczenie pani nie usprawiedliwia - właśnie usiadła na kasę, przede mną było dwóch klientów.

Biedronka nie powiem gdzie.

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -6 (30)
zarchiwizowany

#21548

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia sprzed chwili.
Kolacja wigilijna. Jest trochę miejsca przy stole.
Postanowiono przynieść ozdóbki naturalne (roślinki z czapeczkami). I fajnie.
Podczas transportu jedna osoba wytrąciła roślinkę, a ziemia wpadła do potrawy.

Wesołych Świąt!

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -12 (16)
zarchiwizowany

#20548

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jako, że siedzę w szkole, postanowiłem dodać pewną historię. Chociaż to nawet na takie miano nie zasługuje.

W bibliotece szkolnej stoją 3 komputery. Oficjalnie służą do nauki i zdobywania informacji. Kilku kretynów zechciało więcej.
Dzień w dzień, przerwę w przerwę przychodzi grupka neandertali (wizalnie i psychicznie), czasami przepina nawet klawiaturę... i gra. Grają bez przerwy w jedną gierkę, z dźwiękami. Jakoś się nie orientują, że wszyscy mają ich dość.

Nie pomogły nawet co bardziej radykalne środki (tworzenie fałszywych linków do gry, skutkujących otwarciem dość wstydliwych materiałów.)

Ktoś ma jakiś pomysł?

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -11 (19)
zarchiwizowany

#20337

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kiedyś piekielna, teraz już nie.
Tak gdzieś z sześć lat temu w sklepach był pierwszy numer pewnej kolekcjonerskiej gazetki wydawnictwa DA. Rzecz bardzo ciekawa, pierwszy numer 10 złotych - kupujemy. Bardzo mi się spodobała zawartość, i chciałem więcej z tego cyklu. A w dodatku do gazetki broszura o prenumeracie - wysyłamy 2 numery co miesiąc, dajemy bonusy itp.

Wszystko pięknie, przychodziły bonusy, przychodziły gazetki... ale wszystko się kończy. Dość szybko, bo po 9 numerze. Tata opłacił, ja czekałem... i się nie doczekałem. Miesiąc, dwa... Zniechęciłem się do tego.

W okolicach zeszłych wakacji wróciłem do zbierania tych samych obiektów (DA było tylko dystrybutorem dodatkowym, dało się dokupić bez gazetki, której już zresztą nie było). I przypomniałem sobie, jak DA mnie wykiwało. Co zrobiłem? W dniu moich urodzin (dodatkowy argument ^^) wysłałem maila do obsługi klienta DA. Przy okazji poprosiłem o brakujące 2 numery. Odpowiedź?

Bardzo przepraszają za problem. Widocznie zaszła pomyłka. Gazetki by przesłali, ale już ich nie mają, nawet w magazynie.

Celu nie osiągnąłem, ale DA nie olało sprawy, ani nie zbyło mnie.

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -15 (19)
zarchiwizowany

#14324

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Są już historie o grunwaldzie, dodam własną.
Kilka lat temu (nie pamiętam ile, jeżdżę prawie co roku), inscenizacja. Z lasu wyłania się krzyżacki posłaniec, wychodzi na pole, daje Jagielle miecze. I to nie jedyny błąd. Bitwa była piękna ale organizatorom pomyliły się... strony. Krzyżacy w lesie, polacy na słońcu. Tej wpadki nie przebiją nawet rycerze robiący fikołki po śmierci i od razu (bez chwili leżenia) wracający do walki...

under Tannenberg :P

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 33 (161)