Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

karmelova

Zamieszcza historie od: 8 stycznia 2016 - 15:06
Ostatnio: 22 stycznia 2016 - 9:40
  • Historii na głównej: 1 z 2
  • Punktów za historie: 531
  • Komentarzy: 6
  • Punktów za komentarze: 65
 
zarchiwizowany

#70786

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Podczas porannej kawki w pracy przypomniała mi się historia. Opowiedziana kilka lat temu, przez koleżankę ze studiów.

Była sobie dziewczyna, powiedzmy, że Ania. Ładna, zgrabna, po dwudziestym roku życia. Miała prawdziwego hopla na punkcie higieny, szczególnie intymnej. Starała się mieć zawsze przy sobie nawilżane chusteczki, jakiś płyn do higieny intymnej, balsamy i inne specyfiki. Wolała cierpieć z pełnym pęcherzem niż skorzystać z publicznej toalety i tak dalej.

Umówiła się na wizytę u pana ginekologa. W dniu wizyty wstała bardzo wcześnie, jeszcze zaspana poszła do łazienki żeby się umyć i przygotować. Wiedziała, że przed badaniem nie powinna używać żadnych środków chemicznych "wewnętrznie", także postanowiła "psiknąć się" odświeżającą mgiełką do ciała. Tak przygotowana ubrała się, umalowała i poszła do przychodni.

[G]inekolog poprosił [A]nię aby rozebrała się od pasa w dół i usiadła na specjalnym fotelu (wiadomo - pupa nisko na siedzeniu, nogi uniesione w górę ; )). Lekarz popatrzył i jakoś nie mógł zabrać się do badania. Spojrzał Ani w oczy i z lekkim uśmieszkiem zapytał:
G: Pani Aniu, Pani dzisiaj taka elegancka?
A: Elegancka? No, chyba tak...
G: Ciekawe, ciekawe....

Po badaniu, Ania poszła do domu. A w zasadzie pobiegła. Pytanie lekarza bardzo ją zdziwiło, bo znała go dobrze i wcześniej wizyty obywały się bez podobnych zdarzeń.
Wpadła do domu, rozebrała się, stanęła przed lustrem. To co zobaczyła sprawiło, że szeroko otworzyła oczy, a szczęka radośnie upadła na podłogę. Z hukiem.
Co zrobiła Ania? Rano pomyliła mgiełkę do ciała z brokatowym balsamem w sprayu.

Kurtyna ; )

przychodnia ginekologiczna

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -4 (24)

1