Tym razem postanowiłem wkleić zbitek historii pokazujący polską znajomość elektroniki. + Pozdrowienia dla taty który zapewne to przeczyta :)

Historia 1: (często powtarzana)
Klient-K Sprzedawca-S
S:Dzień dobry
K:Dzień dobry szukam pilota
S:Jakiego?
K:Do telewizora
S:Poproszę dokładny model
K:(Marka telewizora)
S:To jest marka do odnalezienia pilota potrzebuję model sprzętu ewentualnie stary pilot na wzór.
K:Panie ja poznam (tekst może nie zawsze jest ten sam ale akurat jest IMO najlepszy)
S:Przykro mi, ale posiadamy wiele pilotów i nie jestem Panu w stanie wszystkich pokazać.

Czasami jeszcze na pytanie do jakiego telewizora ma być pilot odpowiadają do takiego starego/nowego podając przy okazji przekątną i opisując pilot. Samych producentów telewizorów jest mnóstwo i trudno byłoby spamiętać każdy pilot po opisie.

Historia 2: (Dzisiaj już trochę rzadziej spotykana)
S:Dzień dobry
K:Dzień dobry poproszę kabel HD.
S:Nie istnieje coś takiego jak "kabel HD",HD to jest tylko system. Zapewne chodzi o kabel HDMI lub DVI.

Najczęściej udaje się znaleźć właściwy

Historia 3: (Bardzo mnie denerwująca równie częsta co historia 1)
Klienci mają tendencje oglądając towar pytać się ile on kosztuje. Wszystko byłoby OK gdyby nie był on oklejony i cena jest na prawdę dużym drukiem.

Historia 4: (Tylko jedna na szczęście)
S:Dzień dobry
K:Dzień dobry poproszę do bezprzewodowego... bo mam bezprzewodowe i no muszę zrobić to.... Wie Pan o co mi chodzi?
S:Niestety nie niech pan mi wytłumaczy co pan za urządzenie ma i co Pan chce zrobić.
K:Czy Pan się na czymkolwiek zna?!?
S:Tak
K:To dlaczego Pan nie wie o co mi chodzi?!?
S:Ponieważ Pan nie potrafi tego określić.
K:PAN SIĘ NA NICZYM NIE ZNA I W OGÓLE PAN NIE WIE O CO MI CHODZI.
Tu odszedłem od niego zostawiając go z problemem. Nie chce nawet wiedzieć co chciał.

I to byłby koniec na chwilę obecną. Historii jest na prawdę dużo więcej, ale jakoś konkretnie sobie teraz więcej nie przypominam.

Sklep RTV

Podchodzi klient i mówi:
- O właśnie, takiego pilota szukałem! Dokładnie taki sam, tylko te przyciski miał tutaj, miał inny kształt, był trochę szerszy i ogólnie był srebrny, a nie czarny, ale tak to dokładnie taki sam.

Sklep RTV

Dzwoni telefon odbieram słyszę w uchu muzyczkę... Za 5s połączenie i pierwsze słowa jakie słyszę.
- ....Ku**a mać jeszcze 2 tysiące...
- Słucham?
- Dzień dobry mówi xy z banku xy czy z panem xy mogę rozmawiać.
- Tak słucham?
(bardzo długi monolog)
- Dobrze zastanowię się nad tymi ofertami - odpowiadam.
- Dziękuje, do widzenia.
- Do widzenia.
- ...Ja pier***e, kolejny ch** mnie zbywa, ja mam w d**** taką robotę jak tutaj...

Bank xy

Przychodzi klient ogląda kable po chwili zagaduje pokazując kabel.
K: - Po ile ten kabel?
S: - 1zł za metr.
K: - A ile by to było w hurcie?
S: - To zależy od ilości.
K: - No z 5m.

Sklep RTV