Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#31975

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Policja wypuściła piekielnego z poprzedniej historii po 24 h, http://piekielni.pl/31938.

Kretyn postanowił przyjść do mnie chyba z chęcią pogrożenia palcem, że się wtrącam w jego związek. No ba! Przecież to że Ania leży w szpitalu, to był przecież drobny wypadek. Więc wpadł prawie że z drzwiami, jakby zapukać nie można było. I drze mordę że życie jemu niszczę, że to ich sprawa i dlaczego dzwoniłam na policję. Że on po dziecko przyszedł i że mnie zapierd**** jak będzie miał sprawę. Byłam akurat w kuchni, a mała z współlokatorem na spacerze więc zabrać mi jej nie mógł.
Wyśmiałam jego w twarz i powiedziałam że już stracił rodzinę Spytałam również czy ma nowych znajomych w ciupie, bo zapewne niedługo tam wróci.

Chyba chciał mnie uderzyć. Bo chyba jego poirytowałam. Tylko jak już wcześniej wspomniałam byliśmy w kuchni. Zamachnął się. Ja też. Kretynowi przywaliłam w twarz patelnią. Pierwsza rzecz która była pod ręką – nie moja wina, to mała chciała jeść naleśniki. I oto wisienka, kretyn zwiał z zakrwawionym nosem! Grożąc, że pójdzie na policję. Ciekawe co im powie, że osoba dwa razy mniejsza od niego złamała (mam nadzieję, że złamała) jemu nos?

Zawsze myślałam, że jedynie zakupy są w stanie poprawić mi humor – ale palnięcie komuś patelnią w ryj – cieszy o wiele bardziej.

dom

Skomentuj (62) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1143 (1231)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…