Trochę nawiążę do swojej ostatniej historii http://piekielni.pl/65234, w skrócie do problemu zagadywania pielęgniarki przez osoby, które "chcą tylko o coś zapytać", kiedy ta wyraźnie i kilkakrotnie prosi, żeby sekundę zaczekać, ponieważ w danej chwili dawkuje komuś lek lub wypełnia dokumenty dotyczące badań. Czyli chwili, gdzie na skutek rozproszenia uwagi pomylić się łatwo, a może mieć to złe skutki.
Wiele rzeczy można zrozumieć: ktoś może nie zdawać sobie sprawy, że w tym momencie naprawdę lepiej te pół minuty zaczekać. Ale czy trzeba być geniuszem, żeby domyślić się, że odkluczenie drzwi opisanych "WC" i wejście za pielęgniarką "tylko zapytać" raczej nie będzie mile przyjęte?
Wiele rzeczy można zrozumieć: ktoś może nie zdawać sobie sprawy, że w tym momencie naprawdę lepiej te pół minuty zaczekać. Ale czy trzeba być geniuszem, żeby domyślić się, że odkluczenie drzwi opisanych "WC" i wejście za pielęgniarką "tylko zapytać" raczej nie będzie mile przyjęte?
słuzba_zdrowia
Ocena:
304
(398)
Komentarze