Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

nightmare125

Zamieszcza historie od: 10 czerwca 2015 - 16:17
Ostatnio: 17 czerwca 2016 - 19:01
  • Historii na głównej: 1 z 2
  • Punktów za historie: 738
  • Komentarzy: 9
  • Punktów za komentarze: 117
 

#67833

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Dziś trochę z innej beczki.

Mieszkam bardzo blisko stawu, gdzie ostatnio tłumy przyjeżdżają i szukają ochłody w wodzie. Sama również postanowiłam iść popływać. Staw posiada dwie plaże - dużą, z ratownikami, asfaltową drogą dojazdową i płatnym parkingiem, oraz małą - plaża mniejsza, niestrzeżona, obok niej również znajduje się płatny parking. Cena parkingu jest zawrotna, bo aż 5 zł za cały dzień. Zazwyczaj chodzę na tą mniejszą plażę, gdyż jest bliżej mojego domu oraz jest rzadziej uczęszczana przez turystów. Do tej plaży prowadzą dwie drogi, z czego jedna z nich jest zamknięta, oznaczona zakazem wjazdu. Jest to droga dla pieszych, aby nie musieli przechodzić przez parking między samochodami. Niestety, ludziom szkoda płacić 5 zł, więc wjeżdżają pod zakaz. Dróżka to ubita ziemia, kurzy się niemiłosiernie z każdym przejazdem aut, po obu stronach zarośla, więc pieszy nie ma gdzie uciec, gdy auto tam wjedzie. Stwarza to pewne niebezpieczeństwo, gdyż często tamtędy chodzą rodziny z małymi dziećmi.

Poszłam sobie właśnie tą dróżką. Byłam już w połowie drogi, gdy za mną jakieś auto wjechało pod zakaz. Nie lubię skakać w krzaki, więc idę sobie spokojnym tempem, środkiem drogi. Auto za mną trąbi, jednak niezrażona idę dalej, nie ustępuję. Z auta przez szybę wychyla się babka i krzyczy do mnie: "Szerzej się iść nie da?!". A no nie da, o czym raczyłam ją poinformować. Kulturalnie wspomniałam też o zakazie wjazdu. Babka jednak niestrudzona jedzie dalej. Dotarłam na plażę. Babka zaparkowała, wyskoczyła z auta i drze się do mnie. W normalnej sytuacji odpyskowałabym, nie dam sobie w kaszę dmuchać, jednak tym razem nie miałam ochoty wdawać się w dyskusję. Wyjęłam telefon, zadzwoniłam po policję. Panowie policjanci wyjątkowo szybko się pojawili, mandat wystawiony, a babka musiała auto przestawić na płatny parking.

Wyjeżdżając, pomachała mi na pożegnanie trzecim palcem. Że niby ja jestem piekielna?

droga na plażę

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 701 (747)
zarchiwizowany

#66793

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Do tej pory byłam biernym czytelnikiem Waszych piekielnych sytuacji, jednak wczorajszy dzień, mimo, że udany, obfitował w mnóstwo piekielności różnego rodzaju.

Na wstępie pochwalę się, że wczoraj byłam na Impact Festival - jeśli ktoś nie wie, co to jest, to w skrócie: festiwal gwiazd muzyki cięższej niż radiowej.

Refleksje po koncercie:
1. Już nie pierwszy raz organizator festiwalu (i wielu innych koncertów w Polsce) Live Nation dał za przeproszeniem dupy z organizacją: 18 toalet na tak ogromną ilość osób to dramat, ilość koszy na śmieci też - żeby wyrzucić kubek trzeba było przejść ok 500 m, nic dziwnego, że tyle śmieci się walało. W dodatku po co był podział na strefy? Nie po to niektórzy kupowali droższe bilety na lepszą strefę, żeby potem pchać się wśród innych, by zobaczyć ulubioną gwiazdę. W dodatku ceniony, zagraniczny zespół Godsmack grał w deszczu, na małej scenie na zewnątrz? Odradzam koncerty organizowane u nich.

2. Ludzie, myjcie się. Rozumiem - w trakcie imprezy nie ma możliwości, szalejecie na koncercie. Sama też się świetnie bawiłam, ale na takie sytuacje są dezodoranty, nie musicie odstraszać innych.

3. Koncert się nawet nie zaczął a już sceny nie widać inaczej niż przez ekrany telefonów/aparatów. Są wynajęci przez organizatórów ludzie od robienia zdjęć/kręcenia filmów. Ewentualnie kręćcie sobie filmy z trybun, albo zróbcie kilka zdjęć na pamiątkę (jak my wszyscy), a nie fotorelacje z całego koncertu.

4. Kto wpuszcza gimbazę na koncerty? Rozpiszczane dzieciaki albo "TRU-fani" pchający się za wszelką cenę pod scenę i głośno krzyczące między sobą psują zabawę. Dzieciaki - plus dla was za gust muzyczny, ale zachowujcie się, nie przyszliście sami na koncert.

Podziękowania dla wszystkich zespołów za świetny festiwal, chociaż oni nie zawiedli!

koncert

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -6 (34)

1